Kazali mu wybrać - paczka albo okulary. Problem badacza zbrodni uwięzionego w rosyjskiej kolonii karnej

Źródło:
The Insider, Radio Swoboda, PAP
Jurij Dmitrijew został skazany na 15 lat więzienia. Wideo archiwalne
Jurij Dmitrijew został skazany na 15 lat więzienia. Wideo archiwalne Reuters
wideo 2/3
Jurij Dmitrijew został skazany na 15 lat więzienia. Wideo archiwalne Reuters

Znany badacz zbrodni stalinowskich Jurij Dmitrijew, odbywający wyrok w rosyjskiej kolonii karnej w Republice Mordowii, został zmuszony do odmowy przyjęcia 20-kilogramowej paczki z niezbędnymi rzeczami i produktami - poinformowały rosyjskie niezależne media. Jak wyjaśniły, Dmitrijew potrzebował okularów, by przygotować się do procesu. Musiał zdecydować, co wybiera - paczkę czy okulary.

67-letni Jurij Dmitrijew potrzebował też okularów, ponieważ te, które miał, zostały zniszczone. Służba więzienna kolonii karnej w Karelii, gdzie znany badacz zbrodni stalinowskich, odsiaduje wyrok 15 lat więzienia, postawiła warunek - może dostać okulary, ale w zamian za odmowę przyjęcia 20-kilogramowej paczki z niezbędnymi rzeczami i produktami. Taką paczkę może wysłać skazanemu w tym miejscu raz na cztery miesiące - przypomniała rosyjska sekcja Radio Swoboda.

Warunek taki postawił szef kolonii karnej IK-18 Władimir Gołubiatnikow.

Historyk wybrał okulary. Bez nich nie mógłby przygotować się do ważnej dla niego rozprawy sądowej, ponieważ musi pracować z dokumentami. "Zatem byłem zmuszony, by zgodzić się na dwudziestokilogramowe okulary" - cytuje Dmitrijewa Radio Swoboda.

Jurij Dmitrijew w drodze na posiedzenie sądu. Zdjęcie z września 2020 roku Igor Podgorny\TASS via Getty Images

Skazany na 15 lat kolonii karnej

Jurij Dmitrijew, znany badacz represji stalinowskich i szef oddziału Stowarzyszenia Memoriał w Karelii, został zatrzymany w grudniu 2016 roku. Oskarżono go wówczas o rzekome sporządzanie materiałów pornograficznych z udziałem osób nieletnich.

Podstawą tych zarzutów były zdjęcia jego przybranej córki, zrobione - jak argumentowali obrońcy Dmitrijewa - do celów medycznych, z powodu problemów dziewczyny ze zdrowiem i rozwojem.

W 2018 roku historyk został uniewinniony, jednak Sąd Najwyższy Karelii anulował ten wyrok, a następnie wobec Dmitrijewa wszczęto nową sprawę karną, zarzucając mu tym razem rzekome dopuszczanie się czynów o charakterze seksualnym wobec przybranej córki.

We wrześniu 2020 roku Dmitrijew został skazany na 13 lat więzienia. Rok później sąd w Pietrozawodsku w Karelii przychylił się do wniosku prokuratury i zaostrzył ten wyrok z 13 do 15 lat. Dmitrijew odbywa wyrok w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze w wiosce Potma w Republice Mordowii, około 500 kilometrów na południowy wschód od Moskwy.

Odkrycie masowych grobów

Dmitrijew w 1997 roku odkrył masowe groby z czasów "wielkiego terroru" z lat 30. XX wieku, znajdujące się na uroczysku Sandarmoch niedaleko miasta Miedwieżjegorsk.

Zdaniem broniącego praw człowieka i badającego zbrodnie sowieckie Memoriału, zlikwidowanego przez Sąd Najwyższy Rosji, sprawa karna wobec ich działacza została sfingowana z powodów politycznych, na podstawie hańbiących dla reputacji Dmitrijewa artykułów Kodeksu karnego.

W obronie działacza i historyka wypowiedziało się wiele osób publicznych. O jego uwolnienie apelowały między innymi służby dyplomatyczne Unii Europejskiej i polskie MSZ.

Obrońcy Memoriału przed gmachem sądu, który zdecydował o jego likwidacji. Nagranie archiwalne
Obrońcy Memoriału przed gmachem sądu, który zdecydował o jego likwidacji. Nagranie archiwalne Reuters

Autorka/Autor:tas//now

Źródło: The Insider, Radio Swoboda, PAP

Źródło zdjęcia głównego:  Igor Podgorny\TASS via Getty Images