Rosja chciałaby poznać szczegóły śledztwa ws. zestrzelonego nad Donbasem malezyjskiego samolotu pasażerskiego. Rosyjski ambasador przy ONZ Witalij Czurkin zapowiedział, że zwróci się o informację w tej sprawie.
- Poprosimy Sekretariat (Generalny - red.) o informację ws. realizacji Rezolucji 2166 (która nakłada obowiązek niezależnego śledztwa ws. przyczyn wypadku - red.). Minął miesiąc od zniszczenia malezyjskiego liniowca - powiedział Czurkin w rozmowie z agencją ITAR-TASS. - Paragraf 13. rezolucji nakłada na Sekretariat Generalny obowiązek zapewnienia Radzie Bezpieczeństwa sprawozdań z postępów dochodzenia. Mam nadzieję, że stanie się to już dziś.
Pod koniec lipca Rada Bezpieczeństwa jednogłośnie przyjęła rezolucję wzywającą do przeprowadzenia międzynarodowego, niezależnego śledztwa ws. zestrzelenia boeinga z 298 pasażerami.
Zestrzelony boeing
Boeing 777, zestrzelony najprawdopodobniej rakietą ziemia-powietrze, spadł 17 lipca w okolicach miasta Torez w obwodzie donieckim. W wyniku katastrofy zginęło 298 osób, wśród nich 193 Holendrów, 43 Malezyjczyków i 28 Australijczyków. Do tej pory do Holandii przewieziono ponad 200 ciał. Szczątki pozostałych ofiar i ich rzeczy osobiste nadal leżą na polu w okolicach miasta Torez.
Autor: pk//rzw / Źródło: ITAR-TASS