Michaił Kasjanow, jedyny kandydat opozycji demokratycznej, może nie wystartować w wyborach prezydenckich w Rosji. Powód? Centralna Komisja Wyborcza zakwestionowała ponad 13 proc. podpisów poparcia dla jego kandydatury.
CKW zakwestionowała ponad 80 tys. podpisów na listach poparcia dla jego kandydatury byłego premiera Michaiła Kasjanowa. W konsekwencji, liczba złożonych ważnych podpisów spadła do 1.983.405, podczas gdy do uzyskania rejestracji potrzeba co najmniej 2 mln.
Rosyjskie prawo wyborcze dopuszcza pewne braki w takim wypadku, ale odsetek nieważnych podpisów nie może przekroczyć 5 proc. całej liczby. W wypadku Kasjanowa chodzi o liczbę blisko trzy razy większą.
- Jest to wystarczająca podstawa do odmówienia rejestracji - oświadczył członek CKW Nikołaj Konkin.
Przedstawiciele sztabu Kasjanowa w czwartek rano odebrali w CKW protokół z weryfikacji list z podpisami. Sam zainteresowany nie uczestniczył w tej procedurze, gdyż przebywa w Brukseli. Współpracownicy ekspremiera mają teraz dwa dni na ustosunkowanie się do zarzutów CKW.
Sekretarz prasowa Kasjanowa Jelena Dikun zapowiedziała już, że jego sztab przedstawi uwagi do protokołu CKW. Tym bardziej, że podważono autentyczność tylko 213 podpisów. Pozostałe zdyskwalifikowano z przyczyn formalnych.
Ostateczną decyzję w sprawie kandydatury Kasjanowa CKW podejmie w niedzielę, 27 stycznia.
Źródło: Reuters, PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl