Ukraińskie drony zaatakowały trzy gorzelnie w dwóch obwodach w Rosji, tulskim i tambowskim - poinformowały kanały na Telegramie. Andrij Kowałenko, szef Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji, które podlega Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy przekazał, że zakłady te są "obiektami wojskowymi".
Rosyjskie gorzelnie produkują nie tylko alkohol, ale także paliwo na potrzeby armii oraz materiały wybuchowe - poinformował we wtorek rano na kanale Telegram Andrij Kowałenko, szef Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji, które podlega Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy. Jak stwierdził, zaatakowane zakłady są "obiektami wojskowymi".
Wcześniej we wtorek niezależne rosyjskie media podały, że w nocy z poniedziałku na wtorek ukraińskie drony zaatakowały trzy gorzelnie w dwóch obwodach Rosji - tulskim i tambowskim.
Zakład w mieście Jefriemow w obwodzie tulskim jest jednym z wiodących przedsiębiorstw produkujących rektyfikowany alkohol etylowy w Rosji. Produkuje do 10 tysięcy dekalitrów dziennie (100 tysięcy litrów - red.) - napisał niezależny rosyjskojęzyczny portal The Moscow Times.
Inna zaatakowana gorzelnia - Absolut - znajduje się we wsi Łużkowski. Jej wydajność wynosi do 6200 dal dziennie. Zakłady znajdują się w odległości około 155 km od siebie w linii prostej - podał The Moscow Times.
Kolejny zakład zajmujący się przetwarzaniem surowców zawierających cukier na różnego rodzaju alkohole - Biochim - został zaatakowany przez drony w mieście Rasskazowo w obwodzie tambowskim. Władze regionu poinformowały, że na terenie przedsiębiorstwa "doszło do wybuchu i pożaru, który został opanowany o godz. 6.24 czasu lokalnego".
Resort obrony w Moskwie raportował we wtorek o zestrzeleniu 18 ukraińskich bezzałogowców nad obwodami biełgorodzkim, briańskim, kurskim i tulskim.
Źródło: The Moscow Times, NV, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: ukrpravda_news/X