W nocy z wtorku na środę drony zaatakowały miasto Engels w obwodzie saratowskim na południu Rosji. Celem ataku była strategiczna baza lotnictwa wojsk rosyjskich, gdzie stacjonują bombowce Tu-160 - relacjonują niezależne media.
Gubernator obwodu saratowskiego Roman Busargin przekazał we wpisie na kanale Telegram, że drony, które w nocy z wtorku na środę zaatakowały region, zostały zniszczone przez system obrony powietrznej, który "zadziałał szybko i skutecznie".
"Nie ma ofiar ani szkód w infrastrukturze w wyniku spadających fragmentów (bezzałogowców - red.) – napisał urzędnik.
Z kolei rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że nad obwodem saratowskim zostały zestrzelone cztery drony.
Cztery eksplozje
Kanały na Telegramie "Ostorożno. Nowosti" i Astra, powołując się na relacje świadków, podały, że mieszkańcy miasta Engels słyszeli co najmniej cztery głośne eksplozje, a drony leciały w kierunku bazy lotniczej.
Rozmówca ukraińskiej agencji UNIAN powiedział, że za atakiem na bazę stoi wywiad wojskowy w Kijowie. Jak stwierdził, "cele zostały osiągnięte, a następstwa są ustalane", nie ujawnił jednak żadnych szczegółów.
Według źródeł była to "zaplanowana praca Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy".
"Wyprodukowany w Ukrainie dron kamikadze pięknie się prezentuje. Demilitaryzacja i dekomunizacja Engelsa będą kontynuowane" - stwierdził rozmówca portalu Ukraińska Prawda, dodając, że "skutki ataku są ustalane".
Kolejny atak na bazę lotniczą
W rejonie miasta Engels znajduje się baza lotnicza Engels 2 rosyjskich sił powietrznych. Jest to jedyne miejsce w Rosji, gdzie stacjonują bombowce strategiczne Tu-95 i Tu-160, wystrzeliwujące rakiety w kierunku Ukrainy. Baza była atakowana już kilkakrotnie - przypomniał niezależny portal Meduza.
Engels 2 znajduje się około 800 kilometrów od ukraińskiej granicy. Na razie nie ma doniesień o zniszczeniach powstałych w wyniku ataku dronów.
Źródło: meduza.io, UNIAN, Ukraińska Prawda, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru, Mapy Google