Polski tankowiec "Romanka" znów na wodzie. Statek został ściągnięty z mielizny u wybrzeża Łotwy, na której utknął w nocy z czwartku na piątek. Łotewski holownik uwolnił "Romankę" bez większych uszkodzeń i polska jednostka może kontynuować rejs.
Tankowiec dokończy rejs z Gdańska do Rygi - poinformowali ratownicy. Statek miał 40 ton paliwa, ale nie doszło do jego rozlania, ani żadnych przecieków. Łotewscy ratownicy określili uszkodzenia Romanki jako "nieznaczne".
Sztorm utrudniała akcję
"Romanka", statek o długości 65 metrów i szerokości 11, z siedmioosobową załogą, leżała na mieliźnie zaledwie 50 metrów od brzegu, tuż obok nadmorskiego osiedla Akmenrags, 8 km od miejscowości Pavilosta.
Statek utknął na mieliźnie w nocy z czwartku na piątek, a ściągnięto go dopiero w niedzielę, ponieważ w piątek i sobotę sztormowa pogoda utrudniała akcję ratowniczą, koordynowaną przez łotewski ośrodek poszukiwań morskich i ratownictwa.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu