Meksyk zakończy 2017 rok z prawdopodobnie największą liczbą morderstw od dwóch dekad - podał w comiesięcznym raporcie rządowy sekretariat do spraw bezpieczeństwa publicznego. Do końca listopada tego roku odnotowano rekordowe ponad 23,1 tysiąca zabójstw.
Zarejestrowana w okresie od stycznia do listopada 2017 roku liczba morderstw jest większa niż najwyższy w ostatnich 20 latach wynik z 2011 roku, w którym było 22 409 morderstw.
Dla porównania w analogicznym okresie roku 2016 zarejestrowano 18 725 zabójstw.
Krytyka pod adresem prezydenta
Wśród najbardziej dotkniętych przemocą meksykańskich stanów są: Guerrero (na południowym zachodzie kraju), Kalifornia Dolna (na Półwyspie Kalifornijskim), Meksyk (środkowa część kraju), Veracruz (położony nad Atlantykiem) i Chihuahua (przy granicy z USA).
Prezydent Meksyku Enrique Pena Nieto jest coraz mocniej krytykowany za nieskuteczne działania podejmowane w obliczu rosnącej przestępczości.
Rekordowa liczba morderstw miała miejsce w marcu, kiedy to doszło do rekordowych 2020 zabójstw.
Według danych tamtejszych władz stanem z największą liczbą zabójstw w pierwszym kwartale 2017 roku był stan Guerrero. Tylko tam doszło w tym czasie do 550 morderstw.
Autor: mnd//plw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock