Specjalny wysłannik TVN24 po powrocie z Kuby: służby powiedziały nam, że obserwują każdy krok

Kuba oczami specjalnego wysłannika TVN24. "Powoli coś się zmienia"
Kuba oczami specjalnego wysłannika TVN24. "Powoli coś się zmienia"
tvn24
Specjalny wysłannik TVN24 odwiedził Kubętvn24

14 sierpnia po 54 latach Kuba i USA nawiązały oficjalnie stosunki dyplomatyczne. W wyjątkowym wydarzeniu, jakim było otwarcie amerykańskiej ambasady w Hawanie, uczestniczył specjalny wysłannik TVN24 na Kubę Wojciech Bojanowski. We "Wstajesz i wiesz" opowiadał on, jak wygląda życie na wyspie. Jak przyznał, widać powolne zmiany tak długo oczekiwane przez mieszkańców. - Nowością jest wolny rynek w ramach, którego Kubańczycy mogą np. kupować mieszkania - mówił.

14 sierpnia na Kubie po 54 latach otwarto amerykańską ambasadę. W uroczystości wciągnięcia flagi i oficjalnego otwarcia placówki uczestniczył sekretarz stanu USA John Kerry. Uroczystościom przyglądał się także specjalny wysłannik TVN24 na Kubę Wojciech Bojanowski.

Kubańczycy wyczekiwali z niecierpliwością nawiązania stosunków dyplomatycznych. Jak przekonywał Bojanowski, przez ostatnie 54 lata na Kubie zmieniło się niewiele.

- Powoli coś się zmienia. Nowością jest wolny rynek w ramach, którego Kubańczycy mogą np. kupować mieszkania. Wygląda to w bardzo ciekawy sposób. Mieszkańcy przychodzą do parków z karteczkami z napisem "mam do sprzedania mieszkanie" i w taki sposób te mieszkania sprzedają. Takich przejawów wolnego rynku jest od jakiegoś czasu coraz więcej - zaznaczał Bojanowski.

- Zobaczyliśmy kraj w fascynującym momencie, kiedy dużo się mówi o Kubie i o zmianach - podkreślił.

"Jak w PRL-u"

Bojanowski porównał sytuacje na Kubie do czasów PRL. Zwrócił uwagę, że w wielu sklepach kupuje się, płacąc kartkami. Podkreślił, że w Hawanie jest tylko kilka dobrze wyposażonych sklepów. Przyznał, że po kilku dniach pobytu wraz z operatorem mieli problemy z kupnem żywności. - Zadziwiające z naszej perspektywy jest to, że trudno było kupić wodę mineralną. Musieliśmy dużo się naszukać, aby ją dostać - powiedział we "Wstajesz i wiesz".

Specjalny wysłannik TVN24 na Kubę w czasie pobytu rozmawiał ze służbami specjalnymi, które poinformowały go, że każdy jego krok jest obserwowany. - To jest też coś, co zrobiło na nas wrażenie - reżim wciąż jest bardzo silny. Rozmawialiśmy z politykami, którzy mówili, że mimo, że powiewa (nad Kubą - red.) amerykańska flaga, to jest jeszcze wiele do zrobienia, aby Kuba przypominała wolne kraje - podkreślał.

Specjalny wysłannik TVN24 po powrocie z Kuby: służby powiedziały nam, że obserwują każdy krok
Specjalny wysłannik TVN24 po powrocie z Kuby: służby powiedziały nam, że obserwują każdy kroktvn24

Autor: kło\mtom / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty: