Syryjska opozycja oznajmiła, że nie weźmie udziału w konferencji pokojowej w Genewie, podczas gdy siły rządowe wpierane przez libański Hezbollah masakrują powstańców w mieście Al-Kusajr.
- Koalicja Narodowa nie weźmie udziału w żadnej międzynarodowej konferencji pokojowej ani innych działaniach na rzecz pokoju i poszukiwaniach politycznego rozwiązania konfliktu w sytuacji, w której Hezbollah bierze udział w masakrze Al-Kusajr - powiedział przywódca koalicji George Sabra.
Rzecznik koalicji Chalida Saleh również powiedział, że opozycja nie wesprze żadnych międzynarodowych wysiłków na rzecz pokoju ze "względu na inwazję" Iranu i Hezbollahu na Syrię.
Bitwa o kluczowe miasto
Rosja i USA usiłują skłonić strony syryjskiego konfliktu do podjęcia negocjacji pokojowych w ramach międzynarodowej konferencji nazwanej Genewą 2, która miałaby się odbyć w czerwcu.
Jednak siły rządowe prezydenta Baszara el-Asada wraz z setkami bojowników szyickiej organizacji Hezbollah, które 19 maja rozpoczęły ofensywę na 25-tysięczne Al-Kusajr, przypuściły w ostatnich dniach zmasowany atak na to miasto, który Rada Praw Człowieka ONZ określa jako masakrę. Wcześniej w czwartek powstańcy poinformowali przez media społecznościowe, że jeśli wsparcie dla Al-Kusajr nie nadejdzie w najbliższych dniach, miasto może przestać istnieć. Twierdzą, że spada na nie około 50 pocisków na godzinę.
Wsparcie od bojówki
W środę Rada Praw Człowieka ONZ przyjęła w Genewie rezolucję w sprawie konfliktu w Syrii, w której domaga się śledztwa ws. udziału zagranicznych bojowników w wojnie domowej i masakry w Al-Kusajr. Autorzy dokumentu "potępiają interwencję zagranicznych bojowników, którzy walczą w Al-Kusajr po stronie syryjskiego reżimu". Wyrażają też zaniepokojenie tym, że "zaangażowanie (zagranicznych rebeliantów) stanowi poważne zagrożenie dla stabilności całego regionu". Waszyngton zażądał od Hezbollahu, jak poinformowała rzeczniczka Departamentu Stanu USA Jennifer Psaki, "natychmiastowego wycofania swych bojowników z Syrii" i potępił "eskalację konfliktu, która jest nie do zaakceptowania". Hezbollah już jesienią 2012 roku zaangażował się w konflikt w Syrii. Ugrupowanie to, które od dawna ma bliskie związki z Iranem i syryjskim reżimem, uznawane jest przez USA i kilka innych krajów za organizację terrorystyczną.
Autor: mk\mtom / Źródło: PAP