Raport Parlamentu Europejskiego w sprawie Węgier. Dalszy ciąg problemów Viktora Orbana

Viktor Orban
Węgierska opozycja mobilizuje się przed wyborami, a jej lider zdeklasował Orbana w sondażu
Źródło: Przemysław Kaleta/Fakty po Południu TVN24
Parlament Europejski przyjął w głosowaniu raport, który mówi o pogarszającym się stanie praworządności na Węgrzech. Parlament wezwał Radę Unii Europejskiej do podjęcia działań, które mogą skutkować utratą prawa głosu w Radzie.
Kluczowe fakty:
  • W raporcie zwrócono uwagę między innymi na działanie Sądu Najwyższego na Węgrzech, agencji antykorupcyjnej oraz ograniczania praw obywatelskich.
  • "Brak zdecydowanych działań Komisji i Rady wobec Węgier pozwolił na ciągłą erozję demokracji i rządów prawa" - napisała autorka raportu.
  • Węgry mają obecnie zamrożone 18 miliardów euro środków unijnych.

Raport w sprawie pogarszającego się stanu praworządności na Węgrzech poparło 415 eurodeputowanych, 193 było przeciw, a 28 wstrzymało się od głosu.

W raporcie oceniono postępy w trwającej od 2018 r. procedurze z art. 7 Traktatu o UE i obejmuje on różne obszary budzące zastrzeżenia, m.in. funkcjonowanie systemu wyborczego, niezależność sądów i walkę z korupcją.

OGLĄDAJ: Demokracja po węgiersku
pc

Demokracja po węgiersku

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji

Europosłowie: sytuacja się pogarsza

Zdaniem europosłów sytuacja dotycząca praworządności na Węgrzech się pogarsza. PE zwrócił uwagę, że węgierski Sąd Najwyższy stosuje praktykę ponownego badania wyroków Trybunału Sprawiedliwości UE przed ich wdrożeniem, co zdaniem europarlamentu stoi w sprzeczności ze standardową praktyką. PE skrytykował też odmowę wykonywania wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

W raporcie wskazano na ograniczenia utrudniające działanie węgierskiej agencji antykorupcyjnej, co - jak oceniono - może zagrozić wykorzystaniu środków unijnych. Europosłowie ponownie skrytykowali Komisję Europejską za odblokowanie części funduszy spójności dla Węgier oraz niewystarczającą, ich zdaniem, ochronę beneficjentów środków unijnych, w tym organizacji pozarządowych.

W dokumencie podkreślono ponadto zastrzeżenia dotyczące osłabiania węgierskiej krajowej rady sądownictwa, ograniczania praw obywatelskich, presji na środowisko akademickie, stronniczych praktyk gospodarczych, faworyzowania prorządowych mediów poprzez reklamy państwowe oraz obowiązującego w praktyce zakazu organizowania marszów równości.

PE wyraził zaniepokojenie rosnącym wykorzystaniem nieoznaczonych treści politycznych generowanych przez sztuczną inteligencję przed wyborami parlamentarnymi w 2026 r., w tym publikacją deepfake'ów na kanałach powiązanych z rządzącą partią Fidesz.

Węgry mogą utracić prawo głosu w Radzie Unii Europejskiej

Wobec dalszego pogarszania się sytuacji PE ponownie wezwał Radę UE do podjęcia działań na podstawie procedury art. 7 ust. 2 Traktatu o UE. W ramach tej procedury kraj może utracić prawo głosu w Radzie UE.

Europosłowie oczekują również zakończenia dochodzenia KE w sprawie domniemanej działalności szpiegowskiej Węgier w unijnych instytucjach.

Raport przygotowała holenderska europosłanka Tineke Strik (Zieloni/EFA). "Brak zdecydowanych działań Komisji i Rady wobec Węgier pozwolił na ciągłą erozję demokracji i rządów prawa (w tym kraju - red.). UE nie może dłużej tolerować postępującej autokratyzacji tego kraju" - podkreśliła Strik, cytowana w komunikacie.

Zamrożone środki unijne dla Węgier

To kolejny problem Orbana. Unijny komisarz odpowiedzialny za praworządność Michael McGrath poinformował w poniedziałek podczas debaty w PE w Strasburgu, że obecnie Węgry mają zamrożone 18 mld euro środków unijnych. Powodem jest łamanie przez ten kraj praworządności - przekazał.

Pieniądze obecnie zamrożone to około 8,4 mld euro z funduszy spójności oraz 9,5 mld euro z Funduszu Odbudowy.

Czytaj także: