Raport ONZ: tortury w Afganistanie wciąż obecne

ONZ: w Afganistanie wciąż stosuje się tortury wobec więźniów
ONZ: w Afganistanie wciąż stosuje się tortury wobec więźniów
Źródło: sxc.hu

W Afganistanie wciąż dochodzi do torturowania więźniów - wynika z opublikowanego w niedzielę raportu ONZ. Podobnie jak przed rokiem, po publikacji poprzedniego raportu, władze w Kabulu obiecały, że zbadają te doniesienia.

Zatrzymane osoby podwieszano za nadgarstki, bito kablami i drewnianymi kijami oraz poddawano elektrowstrząsom. Wykręcano im też genitalia i grożono śmiercią lub włożeniem butelki w odbyt - wynika z raportu.

Połowa torturowana?

- Położyli mnie na ziemi. Jeden ze strażników usiadł mi na stopach, drugi na głowie, a trzeci zaczął okładać mnie rurą. Bili mnie przez około godzinę, powtarzając, że jestem talibem i na takie traktowanie zasługuję - relacjonował cytowany w raporcie więzień z prowincji Fatah na zachodzie Afganistanu. Zespół pracowników ONZ przeprowadził rozmowy z 635 więźniami, z czego ponad połowa była poddawana torturom. Podobnie wysoki odsetek torturowanych wykazał pierwszy tego typu raport sprzed roku.

"Nie tak duża skala"

Według ONZ rząd afgański próbował ukrywać torturowanie więźniów i odmawiał ukarania winnych. Na czas wizyty międzynarodowych obserwatorów torturowani byli niejednokrotnie ukrywani w podziemnych kryjówkach lub w budynkach poza murami więzienia. Dowodzący siłami NATO w Afganistanie gen. John Allen przyznał, że przez ostanie półtora roku do afgańskiego rządu trafiły wnioski o zbadanie ponad 80 doniesień o torturowaniu więźniów, ale działania podjęto tylko w jednym przypadku - winny nie został jednak pozbawiony stanowiska, a jedynie przeniesiony do innej prowincji.W reakcji na publikację rząd afgański nie wykluczył, że może dochodzić do torturowania więźniów, podkreślił jednak, że proceder ten nie odbywa się na skalę tak dużą, jak to przedstawiono w raporcie. Powołał się ponadto na ustalenia rządowej komisji ds. nadzoru więzień, według której "doniesienia o torturowaniu więźniów są nieprawdziwe".

Siła Zachodu słabnie?

Ustalenia raportu zdają się potwierdzać obawy obrońców praw człowieka, że po wycofaniu się międzynarodowej koalicji wojskowej z Afganistanu w tym kraju coraz częściej będzie dochodziło do ich łamania. Allen przyznał, że w przyszłości zachodni inspektorzy będą w stanie monitorować tylko niewielką grupę afgańskich więzień.Raport opublikowano bez rozgłosu - na stronie ONZ, bez konferencji prasowej - co zdaniem agencji AP świadczy o słabnących wpływach Zachodu w Afganistanie i wygląda na próbę uniknięcia otwartej konfrontacji z tamtejszymi władzami. Plan zakończenia interwencji w Afganistanie przewiduje wycofanie wojsk NATO z tego kraju do końca 2014 r., z możliwością pozostawienia tam potem ograniczonego kontyngentu.

Autor: nsz//kdj / Źródło: PAP

Czytaj także: