Podczas Rady Ministerialnej OBWE organizowanej na Malcie Radosław Sikorski zwrócił się do szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa. - Moje przesłanie do delegacji rosyjskiej jest następujące: nie dajemy się nabrać na wasze kłamstwa. Wiemy, co robicie. Próbujecie odbudować Imperium Rosyjskie, ale my na to nie pozwolimy. Będziemy się wam opierać na każdym kroku. Odnosicie sukcesy w niszczeniu Ukrainy, ale niszczycie też przyszłość własnego kraju. Dopóki nie zatrzymacie tej brutalnej wojny, nie powinniście tu być - zwrócił się do rosyjskiego ministra spraw zagranicznych.
W trakcie wystąpienia Ławrowa Sikorski i kilku innych szefów dyplomacji, na znak protestu, wyszli z sali.
CZYTAJ WIĘCEJ: Przemawia Ławrow, Sikorski wychodzi z sali
W piątek szef polskiej dyplomacji opublikował w serwisie X nagranie z fragmentem swojego wystąpienia i powtórzył swoje słowa o tym, że Rosji nie powinno być w OBWE, dopóki nie zakończy wojny w Ukrainie.
Sikorski o "fundamentalnym sporze"
Sikorski w późniejszej rozmowie z Polską Agencją Prasową tłumaczył, że kwestia obecności Rosji w OBWE dotyczy "fundamentalnego sporu". - Czy można być członkiem jakiejś organizacji, która powstała w imię chronienia pewnych zasad, następnie wszystkie te zasady po kolei łamać i równocześnie pozostawać członkiem tej organizacji. Osobiście uważam, że nie - dodał.
Gospodarz obrad OBWE o słowach Sikorskiego
O apel Sikorskiego został zapytany w piątek gospodarz spotkania szefów dyplomacji na Malcie, wicepremier i szef MSZ tego kraju Ian Borg. - Istnieje wiele organizacji, których członkiem nie jest Rosja. Gdyby Rosja nie była członkiem OBWE, organizacja ta stałaby się kolejnym wielostronnym forum, do którego Rosja nie należy - stwierdził.
- Wolę raczej mieć 56 innych państw, mówiących Rosji przy tym samym stole, by zakończyła tę wojnę i wycofała się z suwerennego terytorium Ukrainy - oznajmił gospodarz obrad. Następnie dodał: - Łatwo jest dyskutować i zgadzać się wśród przyjaciół i sojuszników, ale ostatecznie czasem, zwłaszcza z szalejącą wojną w tle, lepiej jest zaangażować tych, którzy ją zaczęli i mogą ją skończyć natychmiast.
Komentarza do apelu Radosława Sikorskiego odmówił Feridun Sinirlioglu, wybrany w piątek sekretarz generalny OBWE, były minister spraw zagranicznych Turcji. Podkreślił jedynie, że został wybrany głosami wszystkich 57 państw członkowskich.
Autorka/Autor: mjz/akw
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/Domenic Aquilina