Jak co roku amerykański tygodnik "Time" przygotowuje się do wyboru "Człowieka Roku". Tytuł ten trafia do osób, który w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy najmocniej wpłynęły na rozwój wydarzeń, pozytywnie czy negatywnie. Nie zawsze jest on bowiem zaszczytem - w przeszłości otrzymali go m.in. Adolf Hitler i Józef Stalin. Teraz ma na niego szansę Wladimir Putin.
Tytuł "Człowieka Roku" amerykańskiego magazynu "Time" jest przyznawany od 1927r. Otrzymał go wtedy Charles Lindbergh. Nie zawsze jest to jednak miłe wyróżnienie dla "uhonorowanej" w ten sposób osoby.
W 1938 r. "Człowiekiem Roku" został Adolf Hitler. Józef Stalin zasłużył na tytuł dwukrotnie - w 1939 i 1942 r.
W zeszłym roku wyróżniono papieża Franciszka, a dwa lata wcześniej prezydenta USA Baracka Obamę (z reguły zresztą tytuł prędzej czy później trafia do amerykańskich przywódców).
Tegorocznego zwycięzcę poznamy na początku grudnia, ale już teraz redakcja tygodnia zdradziła, kto ma szansę na tytuł.
Putin, Obama i Kim Kardashian
Wśród wymienionych przez nich kandydatów nie zabrakło postaci z wielkiej polityki. Na liście znalazł się sekretarz stanu USA John Kerry, premier Indii Nerendra Modi, prezydent Iranu Hasan Rowhani, chiński przywódca Xi Jinping, prezydent Brazylii Dilma Rousseff, kanclerz Niemiec Angela Merkel, prezydent USA Barack Obama, premier Izraela Benjamin Netanjahu, prezydent Syrii Baszar el-Asad czy wreszcie prezydent Federacji Rosyjskiej Wladimir Putin.
Na przebieg wydarzeń wpłynął też niewątpliwie w mijającym roku przywódca dżihadystów z Państwa Islamskiego Abu Bakr al-Bagdadi - on również ma szansę na wyróżnienie przez "Time".
Tytuł może też trafić do któregoś z biznesmenów: na liście znaleźli się m.in. szef Apple'a Tim Cook czy prezes Amazona Jeff Bezos.
Dziennikarze "Time" zwrócili także uwagę na determinację protestujących po śmierci zastrzelonego przez białego policjanta czarnoskórego Michaela Browna oraz odwagę lekarzy i pielęgniarek pracujących z chorymi na ebolę. "Człowiekiem Roku" może zostać pakistańska aktywistka, tegoroczna pokojowa noblistka, Malala Yousafzai czy 18-letni student Joshua Wong, który stał się twarzą prodemokratycznych protestów w Hongkongu.
Są też przedstawiciele świata rozrywki. Wśród proponowanych przed redakcję kandydatek jest celebrytka Kim Kardashian (za niedoścignioną zdolność przykuwania uwagi i biznesową żyłkę), jej mąż Kanye West, piosenkarka Beyonce. aktorka Jennifer Lawrence, piosenkarka Taylor Swift czy Laverne Coxe - pierwsza osoba transseksualna nominowana do nagrody Emmy.
Choć decyzję podejmują dziennikarze tygodnika, głosować mogą też czytelnicy. W sondzie prowadzi na razie Władimir Putin. Na drugim miejscu znalazł się premier Indii Narendra Modi, a na trzecim lekarze i pielęgniarki walczący z ebolą.
Autor: kg//rzw / Źródło: Time