Prezydent Rosji Władimir Putin zapewnił we wtorek, że jego kraj utrzyma niezależną politykę zagraniczną pomimo nacisków, które określił jako "zmieniające się otoczenie międzynarodowe". Słowa te skierował w telegramie z okazji oficjalnego dnia dyplomaty.
Dzień pracownika służby dyplomatycznej wprowadzony został z inicjatywy Putina w 2002 roku. W telegramie do dyplomatów Putin podkreślił wagę skutecznej pracy MSZ i placówek Rosji na świecie.
"Jest to gwarancją, że Federacja Rosyjska - bez względu na to, jaką presję się na nas wywiera - będzie nadal prowadzić niezależną politykę zagraniczną w celu wsparcia fundamentalnych interesów naszego narodu i w zgodzie z bezpieczeństwem i stabilnością globalną" - oświadczył Putin.
"Niełatwa sytuacja"
Życzenia, za pośrednictwem strony internetowej MSZ Rosji, skierował do dyplomatów także szef resortu Siergiej Ławrow.
Ocenił, że zaistniała na świecie "niełatwa sytuacja" w efekcie procesów z ostatnich dwóch dekad. Polega ona na sprzeczności "między obiektywnym procesem kształtowania się prawdziwie policentrycznego, demokratycznego, równoprawnego systemu międzynarodowego i z drugiej strony, dążeniem tzw. 'historycznego Zachodu, by za wszelką cenę utrzymać swoją dominującą pozycję na świecie, na szkodę interesów wszystkich innych krajów".
Ławrow zapewnił, że Rosja stanowczo opowiada się za "potrzebą poszanowania prawa międzynarodowego". Jeśli chodzi o kryzys ukraiński, to "chcemy pomóc w uregulowaniu go wyłącznie na drodze politycznej" - oznajmił. Powtórzył postulat Rosji, że powinno to nastąpić w drodze "bezpośredniego dialogu" pomiędzy władzami w Kijowie i prorosyjskimi separatystami na wschodzie kraju.