Prezydent Rosji Władimir Putin zapewnił w środę, że Rosja będzie zdecydowanie bronić praw i interesów swoich rodaków za granicą w sytuacji rosnących na świecie napięć. Ocenił, że sytuacja na świecie jest niełatwa i wzmaga się "agresywny nacjonalizm".
- Rośnie napięcie, podkopywane są podstawy prawa międzynarodowego, niszczone są wieloletnie porozumienia pomiędzy państwami - powiedział Putin występując na odbywającym się w Moskwie kongresie rosyjskiej diaspory.
Putin chce bronić diaspory
Prezydent Rosji ocenił, że "w ruch idą" różne formy "skrajnego, agresywnego nacjonalizmu". - Jak wiemy, na Ukrainie, w krajach bałtyckich i wielu innych państwach przepisuje się na nowo historię, prowadzona jest wojna z pomnikami, z językiem rosyjskim. Ludzie są zastraszani i po prostu terroryzowani - dodał Putin. Określenia "wojna z pomnikami" media w Rosji i przedstawiciele władz używają m.in. w odniesieniu do Polski i republik bałtyckich.
Putin zauważył, że "naturalne dążenie do zachowania swoich korzeni narodowych" jest uznawane "za przestępstwo, separatyzm", a także, że naruszane jest prawo do wolności słowa i zachowania własnych tradycji. - Z powodów politycznych wprowadzane są dla niektórych naszych rodaków zakazy dotyczące wykonywania zawodów - powiedział.
- Będziemy zdecydowanie bronić waszych praw i interesów, i wykorzystywać w tym celu wszelkie istniejące mechanizmy dwustronne i międzynarodowe - zapowiedział rosyjski prezydent, zwracając się do uczestników kongresu.
Putin poinformował również, że podpisał koncepcję państwowej polityki migracyjnej Rosji na lata 2019-2025. Zapowiedział, że jej celem jest stworzenie dogodnych warunków w celu przesiedlenia do Rosji rodaków żyjących w diasporze oraz stworzenie jasnych zasad dotyczących uzyskania prawa pobytu i obywatelstwa. Putin zapewnił, że zniesiono "wiele problemów i barier, o jakich mówili nasi rodacy".
Milion nowych obywateli
Podpisany przez Putina dekret o nowej koncepcji polityki migracyjnej głosi, że w latach 2012-17 obywatelstwo Rosji uzyskało ponad 1 mln osób. Wśród nich 525 tysięcy to osoby, którym nadano obywatelstwo w ramach państwowego programu wspierania dobrowolnego przesiedlenia do Rosji rodaków mieszkających za granicą.
Średnioroczna liczba imigrantów zarobkowych w Rosji sięgnęła ok. 3 mln ludzi. "W latach 2012-17 napływ migracyjny do Federacji Rosyjskiej zrekompensował naturalny ubytek ludności i stał się źródłem dodatkowych zasobów siły roboczej dla gospodarki kraju" - głosi dokument.
Lata 2012-17, których dotyczą te dane, obejmują okres po dokonanej przez Rosję w 2014 roku aneksji Krymu i wybuchu konfliktu w Donbasie. Do Rosji napłynęli w tych latach mieszkańcy objętych konfliktem obszarów wschodniej Ukrainy.
Autor: ft/adso / Źródło: PAP