Władimir Putin złożył wizytę na zaanektowanym Krymie, gdzie odwiedził słynny obóz pionierski, Artek. W przemówieniu do wypoczywających w tym miejscu dzieci prezydent Rosji mówił o "przyjaźni". Ukraińskie MSZ wystosowało notę protestacyjną w związku z wizytą Putina.
Władimir Putin odwiedził Artek w sobotę. Okazją była inauguracją nowej, siódmej zmiany (termin wypoczynku od 21 czerwca do 11 lipca). Prezydent obejrzał teren obozu pionierskiego, zajrzał do hali sportowej, pokojów, stołówki (rosyjskie media relacjonowały, że spróbował placków), a także spotkał się z wypoczywającą w Arteku młodzieżą.
Podczas spotkania z dziećmi Putin mówił, że "po trudnych czasach Artek odradza się jako międzynarodowy obóz pionierski".
– Przyjeżdżają tutaj najlepsi z naszego kraju, a także z zagranicy. Wiem, że uczą was tutaj najważniejszego: przyjaźni. Apeluję właśnie o to. Nieważne, skąd przyjadą wasi rówieśnicy. Powinniście zawsze wiedzieć, że są oni waszymi przyjaciółmi – mówił Władimir Putin.
Dzieci dygnitarzy
Artek powstał w 1925 roku w miejscowości Gurzuf, u podnóża zbocza góry Aju-Dah. Na początku w tym miejscu stało kilka brezentowych namiotów. W ciągu kilkudziesięciu lat ośrodek rozrósł się i zaczął przypominać miasteczko. Atrakcją tego miejsca było między innymi muzeum kosmiczne, gdzie znajduje się kopia radzieckiego pojazdu księżycowego Łunochod, a także skafander kosmonauty Jurija Gagarina.
Obóz pionierski mógł jednorazowo pomieścić kilka tysięcy osób. Wypoczywały w tym miejscu także dzieci dygnitarzy radzieckich.
Po aneksji Krymu przez Rosję w 2014 roku Artek przeszedł na własność państwa rosyjskiego. Jak podaje portal gazety "Moskowskij Komsomolec" w ciągu ostatnich trzech lat miejsce to odwiedziło ponad 67 tysięcy dzieci.
Rosyjski dziennik gospodarczy "Wiedomosti" oszacował, że renowacja obozu pionierskiego pochłonęła dotychczas 11 mld rubli (700 mln złotych).
Protest Kijowa
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy wyraziło stanowczy protest w związku z wizytą Putina na zaanektowanym półwyspie, przekazując notę protestacyjną resortowi rosyjskiej dyplomacji.
"Strona ukraińska uważa wizytę (Putina), a także wyjazdy innych urzędników rosyjskich na tymczasowo okupowany Krym i do Sewastopola za rażące naruszenie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy" – podało w komunikacie ukraińskie MSZ.
Rosja zaanektował Krymu w 2014 roku, po referendum w sprawie przyłączenia półwyspu do Federacji Rosyjskiej. Władze w Kijowie, a także wspólnota międzynarodowa twierdzą, że referendum było nielegalne. Z powodu aneksji Unia Europejska oraz USA nałożyły na Rosję sankcje.
Autor: tas/sk / Źródło: Wiedomosti, Moskowskij Komsomolec, tvn24
Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru