Prezydent Rosji Władimir Putin uważa, że porozumienie mińskie z początku września, którego zawarcie miało oznaczać rozejm na wschodzie Ukrainy, nie działa.
- Pomimo porozumienia mińskiego trwa ostrzeliwanie spokojnych miast, a cywile nadal umierają - powiedział Putin.
O nieprzestrzeganie porozumień rozejmowych Kijów oskarżyli też w środę liderzy prorosyjskich separatystów. We wspólnym oświadczeniu samozwańcze republiki doniecka i ługańska uznały, że wtorkowa decyzja Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy naruszyła protokół ustalony na rozmowach z 5 września w Mińsku, na podstawie którego zaczął obowiązywać rozejm na wschodzie Ukrainy.
RBNiO poleciła niezwłoczne odwołanie ustaw o specjalnym statusie Donbasu, które znacząco rozszerzały kompetencje organów samorządowych w tym regionie. Rada zapowiedziała też koniec finansowania terytoriów, które są opanowane przez prorosyjskich separatystów, nie precyzując jednak, jakie kroki zostaną podjęte w tym kierunku. "Unieważnienie specjalnego statusu Donbasu powoduje poważne szkody dla procesu pokojowego z Mińska" - napisano w oświadczeniu. "Doniecka Republika Ludowa (DRL) i Ługańska Republika Ludowa (ŁRL) nie mogą działać na podstawie dokumentu, z którego (prezydent Ukrainy Petro) Poroszenko usunął punkty o kluczowym znaczeniu" - dodano. Separatyści oznajmili, że są gotowi renegocjować mińskie porozumienie.
Nota z Kijowa
We wtorek z kolei MSZ Ukrainy oświadczyło, że to Rosja nie przestrzega porozumień pokojowych z Mińska oraz poinformowało, że przekazało Moskwie notę z protestem przeciwko wspieraniu przez nią separatystycznych republik w Donbasie. - Wyrażamy w niej protest w związku z dokonywanymi przez Rosję aktami agresji wobec Ukrainy, udzielaniem wsparcia terrorystycznym ugrupowaniom Doniecka Republika Ludowa i Ługańska Republika Ludowa (DRL i ŁRL), jej działaniami na rzecz zaostrzenia sytuacji na Ukrainie, a także zwiększaniem liczby wojsk rosyjskich u ukraińskich granic – zaznaczył rzecznik ukraińskiej dyplomacji Jewhen Perebyjnis
Autor: mtom / Źródło: PAP