51-letnia Joyce Mitchell przyznała się we wtorek do dostarczenia dwóm skazanym mordercom narzędzi, które pozwoliły im uciec z więzienia. 6 czerwca z zakładu w Clinton w stanie Nowy Jork uciekli Richard Matt i David Sweat. Mitchell przyznała, że była zakochana w Mattcie. Matt zginął w policyjnej obławie, Sweat został złapany.
Mitchell, która w więzieniu pracowała jako instruktorka w warsztacie krawieckim, grozi teraz siedem lat pozbawienia wolności. Do winy przyznała się w ramach porozumienia z prokuratorami, którzy zobowiązali się nie wysuwać pod jej adresem dalszych zarzutów, takich jak utrzymywanie kontaktów seksualnych z więźniami, co jest zabronione pracownikom zakładu karnego.
Akceptując porozumienie z prokuratorami, Mitchell zobowiązała się nie odwoływać od wyroku, jaki otrzyma. Obiecała także współpracować ze śledczymi, którzy badają okoliczności ucieczki dwóch morderców, którzy zostali skazani na kary dożywotniego pozbawienia wolności. Wymiar kary dla Mitchell sąd ma orzec 28 września.
Narzędzia w mięsie
Andrew Wylie, prokurator hrabstwa Clinton, powiedział, że Mitchell przyznała się z uwagi na dużą liczbę dowodów jej winy.
- Ponieważ materiał dowodowy był tak przytłaczający... Chciała przyspieszyć swoją sprawę - wyjaśnił prokurator dziennikarzom zebranym przed sądem.
Jak ustaliła prokuratura, Mitchell pomogła dostarczyć osadzonym dłuta, piły do metalu, a także części wykrojnika i śrubokrętu. Wszystkie przedmioty ukryła w kawałku mięsa, które do celi morderców dostarczył jeden ze strażników więziennych. Ów strażnik również usłyszał zarzuty, lecz jak dotychczas nie przyznał się do winy. Twierdzi, że nie wiedział, że więźniowie planują uciec.
Mitchell miała być do tego stopnia zauroczona Mattem, że, jak przyznała, "myślała, że to miłość". Planowała również uciec razem z nim, ale ostatecznie stchórzyła, zmieniła swoje plany i jeszcze w dniu ucieczki trafiła do szpitala w kiepskiej kondycji psychicznej.
Skazańcy przebili się przez ścianę swojej celi, a potem skorzystali z systemu wodociągowo-kanalizacyjnego, by dostać się do podziemi więzienia i dalej, poza jego obszar. Przez trzy tygodnie unikali schwytania. Dopiero 26 czerwca Richard Matt został zastrzelony przez amerykańskich strażników granicznych w Malone w stanie Nowy Jork, niedaleko granicy z Kanadą. Dwa dni później został schwytany David Sweat.
Autor: fil\mtom / Źródło: nbcnews.com, tvn24.pl