Ukraińska prokuratura wszczęła sprawę karną przeciwko członkom rządu b. premier Julii Tymoszenko. Zdaniem śledczych mogli oni nielegalnie zmienić przeznaczenie 2,3 mld hrywien (870 mln zł) z pieniędzy budżetowych. Chodzi o pieniądze uzyskane ze sprzedaży kwot emisyjnych dwutlenku węgla.
Wcześniej tego dnia premier Ukrainy Mykoła Azarow zagroził Tymoszenko odpowiedzialnością karną za "masowe rozkradanie środków płatników podatków z ubiegłorocznego budżetu oraz ich niecelowe wykorzystanie, m.in. na (prezydencką) kampanię wyborczą byłej premier".
- Ogółem działania poprzedniego rządu doprowadziły państwo do strat w wysokości 100 mld hrywien, w związku z czym materiały dotyczące wykonania budżetu za 2009 r. powinny stać się przedmiotem zainteresowania organów ścigania - powiedział Azarow. - Była premier i jej urzędnicy powinni ponieść za to odpowiedzialność karną - dodał.
Tymoszenko i Janukowycz
W kampanii przed wyborami prezydenckimi z początku bieżącego roku Tymoszenko była główną konkurentką ostatecznego zwycięzcy wyborów, prorosyjskiego prezydenta Wiktora Janukowycza.
Przed pięcioma laty pomarańczowa rewolucja na Ukrainie, której przywódcami byli Tymoszenko i Juszczenko, udaremniła dojście do władzy obecnego szefa państwa.
Źródło: PAP