- Jesteśmy pewni, że ks. Gil otrzyma najwyższy wymiar kary w Polsce, gdzie przewidziane są podobne kary za pedofilię. Kara musi być surowa, ponieważ jego czyny są niewybaczalne – oświadczył prokurator generalny Dominikany Francisco Dominguez Brito.
- Polscy i dominikańscy śledczy będą wspólnie podejmować decyzje. Polska może potrzebować dodatkowych informacji lub wyjaśnień związanych z obszernym materiałem dowodowym zgromadzonym przeciwko ks. Gilowi – dodał dominikański prokurator generalny.
Materiały dotarły do Polski
W środę polska Prokuratura Generalna otrzymała od śledczych z Dominikany dokumenty dotyczące polskich duchownych podejrzewanych o pedofilię. Materiały zostały przekazane Prokuraturze Okręgowej w Warszawie, która od końca września prowadzi śledztwo w sprawie podejrzenia seksualnego wykorzystywania dzieci przez dwóch polskich duchownych. Dokumenty są w języku hiszpańskim i zostały przekazane tłumaczom.
Na konferencji prasowej rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Przemysław Nowak powiedział, że materiały to m.in. 650 kart i nośnik elektroniczny.
Rzecznik podkreślił, że wszelkie dalsze decyzje zostaną podjęte po otrzymaniu przetłumaczonych materiałów i opinii biegłego. Pytany o to, jak długo może potrwać tłumaczenie dokumentów, odpowiedział, że "prokuratura podejmuje wszelkie starania, aby czas ten był jak najkrótszy, jednakże określenie tego terminu jest niemożliwe przed zapoznaniem się z dokumentami"
Pogrążą duchownego?
Jak informowali na początku listopada przedstawiciele dominikańskiej prokuratury, wśród materiałów znajduje się kilkadziesiąt kart z zeznaniami świadków, nie tylko osób, które twierdzą, że były ofiarami ks. Gila, ale także dominikańskich policjantów i innych duchownych. Śledczy z Dominikany mieli też wysłać szczegółowe protokoły z przeszukań mieszkania księdza, w tym zdjęcia znalezionych tam przedmiotów, ich opisy oraz wykazy plików i materiałów z twardego dysku jego komputera.
Na nośniku elektronicznym przekazanym polskiej prokuraturze, znajdują się prawdopodobnie materiały wideo i zdjęcia. Wśród dokumentów są także opinie psychologów i seksuologów.
Autor: db//gak / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24