Birmańscy żołnierze przemaszerowali przed pałacem prezydenckim z okazji 68. rocznicy Dnia Sił Zbrojnych. W corocznej imprezie w Naypyidaw uczestniczyła po raz pierwszy Aung San Suu Kyi - birmańska opozycjonistka i działaczka polityczna, córka Aung Sana, który wywalczył niepodległość Birmy.
Generał Min Aung Hlaing stojący na czele birmańskiej armii obiecał utrzymanie w kraju pokoju, pomimo toczącego się konfliktu między buddystami a muzułmanami w centralnej części Birmy.
- Nasza niezależność pochodzi z narodu birmańskiego, w tym mniejszości etnicznych, więc musimy chronić kraj przed konfliktem, który ma teraz miejsce - powiedział w środę Hlaing przemawiając do żołnierzy.
- Armia nie chce, by taka sytuacja kiedykolwiek się powtórzyła. To jest naszym (armii) obowiązkiem, by odpowiadać za wszystkich ludzi - stwierdził.
Stan wyjątkowy
Birma w zeszłym tygodniu ogłosiła stan wyjątkowy w czterech centralnych gminach. Taka decyzja została podjęta po zamieszkach na tle religijnym, do jakich doszło między buddystami i muzułmanami.
W ubiegłym tygodniu w Miktili, w środkowej części kraju, w zamieszkach na tym tle zginęło 40 osób.
Do zamieszek w Miktili, położonej około 130 km od stolicy kraju Naypyidaw, doprowadziła kłótnia na targu między muzułmańskim sprzedawcą a parą buddystów. Oprócz meczetów podpalono, muzułmańską szkołę religijną, sklepy i budynki rządowe. Policja aresztowała kilkadziesiąt osób.
W piątek prezydent Birmy Thein Sein ogłosił w regionie stan wyjątkowy, a w poniedziałek wieczorem rząd zapowiedział walkę z "ekstremizmem religijnym".
Ambasada USA zaleciła Amerykanom unikanie wyjazdów do regionu Mandalaj, gdzie znajduje się Miktila. W Rangunie, dawnej stolicy Birmy, policja została postawiona w stan pogotowia.
Konflikt na tle religijnym
W ubiegłym roku przez Birmę przetoczyły się dwie fale niepokojów na tle religijnym. W stanie Arakan, na zachodzie kraju, doprowadziły do śmierci około 180 ludzi i pozbawiły dachu nad głową około 115 tys. osób.
Większość spośród 60 mln mieszkańców Birmy to wyznawcy buddyzmu, a tylko ok. 5 proc. ludności stanowią muzułmanie.
Autor: zś\mtom\k / Źródło: reuters, pap