Prawie 300 kobiet i dziewcząt odbitych z rąk Boko Haram. Co z porwanymi uczennicami?


Nigeryjska armia uwolniła 200 dziewcząt i 93 kobiety więzione przez ugrupowanie islamistyczne Boko Haram - poinformował rzecznik armii. Prawdopodobnie nie ma wśród nich uczennic uprowadzonych ponad rok temu z liceum w Chibok.

Kobiety i dziewczęta uwolniono podczas operacji wojskowej przeciwko Boko Haram prowadzonej w lesie Sambisa, w stanie Borno. Trwa ustalanie ich tożsamości.

- Musimy najpierw ustalić tożsamość uwolnionych osób i skąd pochodzą - powiedział rzecznik nigeryjskich sił zbrojnych, generał Chris Olukolade.

Inny przedstawiciel nigeryjskiej armii, pułkownik Sani Usman, poinformował natomiast, że wśród uwolnionych nie ma uczennic z Chibok.

Rok od porwania uczennic

14 kwietnia minął rok od uprowadzenia dziewcząt, głównie chrześcijanek, przez około 50 uzbrojonych ludzi, którzy przyjechali do Chibok 50 ciężarówkami. Zakładniczki zostały wywiezione do lasu Sambisa, bastionu dżihadystów. W sumie w ręce porywaczy trafiło 276 dziewcząt, w wieku od 12 do 17 lat. Kilkudziesięciu udało się uciec, ale los 219 uczennic pozostaje nieznany.

Od wyemitowania filmu w maju 2014 r. do tej pory nie ma żadnych informacji, czy zakładniczki żyją. Przywódca Boko Haram Abubakar Shekau ogłosił wówczas w nagraniu, że porywacze zamierzają poślubić zakładniczki i traktować je jak niewolnice. Nieco później w kolejnym wideo pokazano ok. 130 dziewcząt, w muzułmańskich zasłonach, recytujących wersety Koranu. Emir Shekau zażądał wówczas uwolnienia przez władze więźniów Boko Haram w zamian za licealistki z Chibok.

Jak poinformowała w połowie kwietnia organizacja Amnesty International, w tym roku dżihadyści uprowadzili już co najmniej dwa tysiące dziewcząt i kobiet.

Terroryści z Nigerii

Założona w 2002 roku organizacja Boko Haram początkowo stawiała sobie za cel walkę z zachodnią edukacją. W 2009 roku rozpoczęła akcję zbrojną na rzecz przekształcenia Nigerii lub przynajmniej jej części w muzułmańskie państwo wyznaniowe, w którym obowiązywałoby prawo szariatu. W wyniku islamistycznej rebelii w najludniejszym kraju Afryki zginęło już wiele tysięcy osób, w tym ponad 15 tys. od 2012 roku. Licząca 170 mln ludność Nigerii jest prawie równo podzielona na muzułmanów i chrześcijan.

Nigeryjska armia odniosła ostatnio serię zwycięstw nad dżihadystami. Wojsko informowało niedawno, że nie kontrolują już oni żadnych miejskich ośrodków w Yobe i Adamawa, czyli w dwóch z trzech stanów północno-wschodniej Nigerii najbardziej dotkniętych islamistyczną rebelią. Zapowiedziano też, że wkrótce wyzwolony zostanie trzeci stan, Borno.

Autor: kło//rzw / Źródło: PAP

Raporty: