Do sieci wyciekło nagranie, na którym widać jak Ray Rice, jeden z najlepszych graczy NFL (ligi futbolu amerykańskiego), bije narzeczoną i nieprzytomną wyciąga z windy. Zachowanie sportowca potępił prezydent Barack Obama. Wśród internautów rozgorzała dyskusja na temat przemocy domowej.
Pierwsze nagrania dokumentujące wydarzenie zaczęły pojawiać się w sieci już w lutym br. Jednak nie było na nich wtedy widać momentu pobicia Janay'i Palmer. Na kolejnym filmie zarejestrowano już dokładnie, jak sportowiec uderza narzeczoną i nieprzytomną wyciąga z windy.
THIS!!! WTF?! Watch "Ray Rice HITS Fiancee Leaked Video TMZ" on YouTube - Ray Rice HITS Fiancee Leaked Video TMZ: http://t.co/UWlsdl6HbD— Mark Edwards (@MEdwardsBball) wrzesień 8, 2014
Szybka reakcja
Na nagranie szybko zareagowała National Football League, która zawiesiła zawodnika na czas nieokreślony. W efekcie Baltimore Ravens, drużyna w której grał Rice, postanowiła go zwolnić.
Baltimore Ravens release Ray Rice (via @Ravens): http://t.co/iDv9ei0epZ pic.twitter.com/xCnoahDYoF— NFL (@nfl) wrzesień 8, 2014
Zachowanie sportowca oburzyło Baracka Obamę, który skrytykował go mówiąc, że prawdziwy mężczyzna nie bije kobiet. Prezydenta zgodził się z ostrą karą nałożoną na Rice'a przez Ravens i NFL.
Pobił przyszłą żonę
Gdy doszło do pobicia, kobieta była narzeczoną futbolisty. Mimo zajścia, nie odeszła od niego. Co więcej, Rice i Palmer pobrali się. I właśnie to wywołało burzę w internecie. Na Twitterze powstały hashtagi #whyileft #whyistayed, pod którymi toczy się dyskusja na temat przemocy domowej i "przywiązania" kobiet do ich oprawców. Internauci pytają Janay'ę, dlaczego postanowiła zostać z człowiekiem, który ją pobił i nadal tkwić w toksycznym związku.
We wpisach kobiety odpowiadają na te pytania, często odwołując się do swoich osobistych przeżyć.
"Zostałam, ponieważ 73 proc. kobiet zostaje. Odchodzę, ponieważ 37 proc. kobiet umiera. Psychicznie, duchowo i/albo mentalnie."
#WhyIStayed because 73% of women stay. #WhyILeft because 37% of women die. Physically, spiritually, and/or mentally.— MasterPiece (@MasterPiece83) wrzesień 9, 2014
"Zostałam, bo nie mam, gdzie iść, nie mam przyjaciół, pieniędzy, nic. Odchodzę, bo zdaję sobie sprawę, że mogę zrobić to sama."
#WhyIStayed I had nowhere else to go, no friends, no money, nothing. #WhyIleft I realised I could do it alone.— Rach (@rachy_loulou) wrzesień 9, 2014
"Zostałam, bo nie chcę być ofiarą. Odchodzę, bo stałam się ofiarą."
#whyistayed I didn't want to be a victim. #whyileft I became a victim.— princess (@sadftdrugs) wrzesień 9, 2014
"Zostałam, ponieważ powiedział mi, że zabije mnie, jeśli odejdę. Odchodzę, ponieważ zabiłby mnie, gdybym została."
#WhyIStayed because he told me he'd kill me if I left. #WhyILeft because he would have killed me if I stayed.— Kimberly (@luvsmytwoboys) wrzesień 8, 2014
because I was afraid #whyistayed ... because he was an asshole #whyileft— 0.o nuance is dead. (@_bLo0p_) wrzesień 8, 2014
#WhyIStayed true love would conquer all. #whyIleft I love myself and kids more. Had protect my kids.— Angela B Cameron (@Divaangela) wrzesień 8, 2014
#WhyIStayed I had no where else to go. We had merged everything. #WhyIleft it was better to be homeless then terrorized in my own home.— tracey helton (@traceyh415) wrzesień 8, 2014
Siła Twittera
Przy tej okazji internauci często wspominają o ogromnej sile internetu...
Wow. #whyistayed and #whyileft are some powerful, painful reading right now.— Ian Brisbin (@ibrisbin) wrzesień 8, 2014
... i wspierają ofiary przemocy domowej. "Wszystkie te tweety łamią mi serce. Dla wszystkich, którzy doświadczyli przemocy domowej. Moje serce jest z wami..."
These #WhyIStayed & #WhyILeft tweets are breaking my heart. To everybody who has suffered frm domestic violence. My heart is w/you...— Diamond Latchison (@dlatchison011) wrzesień 8, 2014
Autor: nb/kl//plw/kwoj / Źródło: Time, Twitter
Źródło zdjęcia głównego: Twitter | Twitter