Nadal płonie platforma wiertnicza w Zatoce Meksykańskiej. Wybuch, do którego doszło we wtorek, wywołał ulatniający się gaz ziemny.
Do wybuchu doszło około 85 kilometrów od wybrzeży Luizjany. Platforma należy do przedsiębiorstwa Herkules, kontrahenta firmy Water Oil & Gas Corporation. Ewakuowano 44 pracowników, nikt nie odniósł obrażeń - podają władze. Nie doszło też do naruszenia konstrukcji platformy. Ustalane są przyczyny wycieku gazu. Eksperci twierdzą, że dla środowiska naturalnego skutki nie będą tak groźne jak w przypadku wycieku ropy z 2010 roku, kiedy spłonęła inna platorma. Wtedy zginęło 11 pracowników, a 5 milionów baryłek ropy wyciekło do wody. Pożar nazywano "największą katastrofą ekologiczną w historii USA".
Autor: lz//gak / Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: EPA