- Zapewniono mnie, że wrak Tu-154M zabezpieczono na tyle, na ile to możliwe. Do końca stycznia ma powstać nad nim stalowa wiata - oświadczył Andrzej Seremet po odbyciu spotkania z przewodniczącym Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Aleksandrem Bastrykinem. Prokurator Generalny RP oświadczył również, że odbędzie się spotkanie prokuratorów polskich i rosyjskich, którzy dokonają "przeglądu" i uporządkowania śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej.
Spotkanie z Bastrykinem trwało dwie godziny i według Seremeta było "owocne", bowiem wykazało "wolę współpracy obu stron". - Było niezwykle cenne usłyszeć deklarację, że intencją strony rosyjskiej jest dotrzeć do pełnej i obiektywnej prawdy - stwierdził szef prokuratury. Seremet dodał, że Rosjanie mieli go zapewnić, iż nie wykluczają w swoim śledztwie "ewentualnej winy rosyjskich funkcjonariuszy".
Porządki w papierach
Podczas rozmów Polacy i Rosjanie mieli się zgodzić, iż dochodzenie wymaga uporządkowania, ponieważ "obrosło wieloma tysiącami dokumentów". Z tego powodu ma dojść do spotkania prokuratorów polskich i rosyjskich, którzy mają dokonać "przeglądu" śledztwa i "skoordynować" dalsze prace.
Seremet wyjaśnił, iż Rosjanie nie są w stanie określić, kiedy zakończą swoje śledztwo. W marcu mają natomiast zostać ukończone "ważne ekspertyzy", ale nie sprecyzował o jakie chodzi.
Prokurator Generalny został też zapytany o kwestię wyników prac ekspertów fonoskopijnych z Krakowa, którzy według "Rzeczpospolitej" ustalili, iż generał Andrzej Błasik jednak nie odzywał się w kokpicie podczas podejścia do lądowania w Smoleńsku. - Nie rozmawialiśmy o takich szczegółach - powiedział Seremet. Strona rosyjska ma być jednak "zainteresowana" ekspertyzą i "uważa to za niezwykle istotny element w swoim śledztwie". Wyniki prac polskich specjalistów mają zostać przekazane stronie rosyjskiej.
Mam nadzieję, iż współpraca będzie jeszcze szersza. Zwłaszcza w sprawach, które dzisiaj stanowią wyzwanie dla całego cywilizowanego świata, jak przestępczość zorganizowana, walka z narkotykami czy konfiskata majątków zgromadzonych w wyniku przestępstw. Dmitrij Miedwiediew
Prokurator Generalny przyleciał do Rosji na rozmowy w sprawie śledztwa i na obchody 290-lecia rosyjskiej prokuratury. W piątek Seremet brał udział, wraz z przedstawicielami 34 innych państw, w spotkaniu zorganizowanym w rezydencji Dmitrija Miedwiediewa w Gorkach pod Moskwą. Prezydent Rosji podziękował innym krajom za pomoc prawną udzielaną rosyjskim prokuratorom w sprawach karnych.
Gospodarz Kremla oświadczył, że dla jego kraju współpraca prokuratorska z innymi państwami jest wyjątkowo ważna.
- Mam nadzieję, iż będzie ona jeszcze szersza. Zwłaszcza w sprawach, które dzisiaj stanowią wyzwanie dla całego cywilizowanego świata, jak przestępczość zorganizowana, walka z narkotykami czy konfiskata majątków zgromadzonych w wyniku przestępstw - oznajmił Miedwiediew.
Wcześniej z Putinem
W czwartek zagraniczni goście Prokuratury Generalnej FR wzięli udział w uroczystym wieczorze w Moskiewskim Domu Muzyki, poświęconym 290. rocznicy ustanowienia przez cara Piotra I przy Senacie urzędu generał-prokuratora.
Wśród uczestników był też premier Rosji Władimir Putin, który wezwał rosyjskich prokuratorów do "szybkiego, precyzyjnego i bezkompromisowego reagowania na wszelkie przypadki łamania praw i słusznych interesów obywateli".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24