Portugalia zamraża nieruchomości Abramowicza. "Nie można ich sprzedać, zastawić ani wydzierżawić"

Źródło:
Publico, Reuters, TVN24.pl
Roman Abramowicz bierze udział w rozmowach rosyjsko-ukraińskich w Stambule
Roman Abramowicz bierze udział w rozmowach rosyjsko-ukraińskich w StambuleTVN 24
wideo 2/5
Roman Abramowicz bierze udział w rozmowach rosyjsko-ukraińskich w StambuleTVN 24

Władze Portugalii zablokowały sprzedaż wartej 10 milionów euro posiadłości należącej do Romana Abramowicza. Jak podaje portugalski portal Publico, miliarder próbował odsprzedać swoją portugalską rezydencję już dwa tygodnie przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Rezydencja Abramowicza jest położona w kurorcie Quinta do Lago w Algarve w południowej Portugalii. Jej sprzedaż została zablokowana na wniosek ministerstwa spraw zagranicznych.

- Portugalia zablokowała sprzedaż luksusowego domu za 10 milionów euro z powodu silnego przekonania, że należy on do dotkniętego sankcjami rosyjskiego miliardera Romana Abramowicza - powiedział cytowany przez Reutersa minister spraw zagranicznych Portugalii, João Gomes Cravinho. "W tym przypadku mamy silne przekonanie, choć nie możemy go w stu procentach potwierdzić, że ten dom należy do Abramowicza. A zatem jest zamrożony, co oznacza, że nie można go sprzedać, zastawić ani wydzierżawić, by uzyskać jakąkolwiek korzyść finansową".

CZYTAJ TAKŻE: Od biednego sieroty do miliardera, który kupuje żonie działkę na Księżycu. Dziwne losy Romana Abramowicza

Firma - przykrywka

Portugalski portal Publico informuje, że zamrożenie transakcji było trudne, ponieważ Abramowicz oficjalnie nie jest właścicielem rezydencji: ""Dostępny publicznie raport mówi, że Millhouse Views LLC, firma założona pod przykrywką w imieniu Abramowicza, jest własnością Millhouse LLC, holdingu inwestycyjnego kontrolowanego przez rosyjskiego miliardera" - czytamy na stronie internetowej gazety.

Z raportu wynika również, że firma próbowała sprzedać nieruchomość już dwa tygodnie przed tym, jak Władimir Putin rozpoczął inwazję na Ukrainę. Wówczas Caixa Geral de Depósitos, drugi co do wielkości bank w Portugalii, zaalarmował władze.

- Nigdy nie słyszeliśmy o tej firmie - powiedział w rozmowie z Reutersem rzecznik Abramowicza, odcinając się od doniesień na temat transakcji.

Minister spraw zagranicznych Portugalii, João Gomes Cravinho przyznał w rozmowie z Reutersem, że wiele osób objętych sankcjami "nie posiada własności i aktywów we własnym imieniu". "Są one zakładane w imieniu firm, które z kolei zostały założone w imieniu innych firm, i czasami trudno określić, co jest własnością tych ukaranych". Zapewnił jednak, że "Portugalia traktuje sankcje bardzo poważnie".

Władimir Putin i Roman Abramowicz. Zdjęcie z 2005 roku kremlin.ru

Rosyjski oligarcha z portugalskim paszportem

Za powiązania łączące go z Władimirem Putinem, Roman Abramowicz został objęty sankcjami przez Unię Europejską i Wielką Brytanię. W wyniku brytyjskich sankcji zamrożono jego aktywa w Chelsea Londyn. Według Forbesa, oligarcha wciąż posiada udziały w rosyjskich firmach Evraz, która jest potentatem na rynku stali i produkującej nikiel Norilsk Nickel.

Miliarder ma portugalski paszport od kwietnia 2021 roku. Uzyskał go na podstawie prawa, zgodnie z którym obywatelami Portugalii mogą zostać potomkowie Żydów Sefardyjskich, którzy zostali wygnani z Półwyspu Iberyjskiego w czasie średniowiecznej inkwizycji.

CZYTAJ TAKŻE: Dzieci Romana Abramowicza. Do szkoły helikopterem, impreza urodzinowa na stadionie Chelsea, dom w prezencie

Autorka/Autor:wac//az

Źródło: Publico, Reuters, TVN24.pl

Źródło zdjęcia głównego: eurosport