Premier Łotwy Laimdota Straujuma porównała brudną kampanię przed wyborami do gwałtu. Chodzi m.in. o publikację filmu i zdjęć sprzed 15 lat, na których obecna rzeczniczka pani premier, Dzeina Tamulevica stara się o rolę w filmie porno.
Czwartego października Łotysze wybiorą nowy skład parlamentu - Saeimy (czyli po łotewsku Sejmu). Ostatni sondaż, z wtorku, prognozuje zwycięstwo opozycyjnego ugrupowania łotewskich Rosjan "Zgoda". Na drugim miejscu jest rządząca partia "Jedność".
"Kampania brudna jak gwałt"
Należąca do "Jedności" premier Laimdota Straujuma, w wywiadzie dla telewizji LTV7, bardzo ostro oceniła kampanię wyborczą. - Czarne błoto, które wylewa się teraz nie tylko na polityków, ale i innych ludzi, jest równoznaczne gwałtowi - powiedziała premier. Straujuma miała na myśli m.in. aferę z jej rzeczniczką w roli głównej.
Chodzi o opublikowanie filmu i zdjęć Dzeiny Tamulevicy, zrobionych przed 15 laty w Moskwie, podczas castingu do filmu pornograficznego Pierre'a Woodmana. Francuski reżyser był wówczas znany z tworzenia wysokobudżetowych (jak na świat pornografii) produkcji i przez pewien czas pracował w rosyjskiej stolicy.
"Wyborczy spot"
Jako pierwszy o napisał o tym portal pietiek.com, publikując też wideo. W internecie pojawiło się ono już 24 września. Umieścił je na YouTube użytkownik o nicku Modris Auss.
Filmik zaczyna się jak tradycyjna przedwyborcza reklama partii "Jedność". Na zielonych planszach czytamy:
"My, partia Jedność, po zwycięstwie w wyborach do Saeimy, jeszcze staranniej będziemy wybierać naszych przedstawicieli na wysokie państwowe stanowiska. Nasi ludzie rozwijają się rozumnie, krok za krokiem awansując na najwyższe pozycje w kierownictwie kraju. Zaraz zobaczycie, jak starannie sprawdzamy, na jakie konkretnie stanowisko nadaje się członek naszej partii".
Potem widzimy nagranie z rozmowy Łotyszki z Francuzem - przy pomocy rosyjskiej tłumaczki.
Po czym znów pojawia się plansza z tekstem parodiującym wyborczy spot "Jedności". Czytamy: "Dzeina nie pasuje na ministra sportu. Ale my, Jedność, zaproponujemy jej stanowisko ministra ds. rodziny! Na tym ona się zna! Zobaczycie w następnym odcinku! I 4 października dokonajcie mądrego wyboru - głosujcie na Straujumę, Dzeinę, Aboltinę, Zakisa (znani politycy partii - red.) i Jedność!".
Wypadła słabo?
Na nagraniu jest tylko rozmowa Tamulevicy z reżyserem. Ale portal dodał jeszcze dwa zdjęcia, na których kobieta się rozbiera.
Z nagrania wynika, że kobieta bardzo słabo posługuje się rosyjskim. Mówi, że studiuje dziennikarstwo i nieźle włada angielskim. Ale gdy pada prośba o przejście w rozmowie na angielski, kobieta jest wyraźnie zakłopotana i kontynuuje po rosyjsku. Podczas rozmowy Tamulevica przegląda też wydawnictwo pornograficzne.
Na oficjalnej stronie internetowej Pierre'a Woodmana dziewczyna podobna do Łotyszki, jest przedstawiona jako Jahna z Rosji. Casting odbywał się w Moskwie w 1999 r.
Tamulevica w rozmowie z portalem mixnews.lv powiedziała, że nie będzie komentować opublikowanych sensacji, dopóki sama nie obejrzy nagrania. Kilka godzin później przysłała redakcji e-maila o treści: "W wyborach nie uczestniczę, nie jestem członkiem żadnej partii politycznej, w związku z czym nie rozumiem celu umieszczenia tego wideo".
Rzeczniczką premier Łotwy Tamulevica została 8 kwietnia br. Przed wejściem do polityki brała udział w reality show "Fabrika" w lokalnej telewizji TV5. Jak potem mówiła o tym doświadczeniu Dzeina, "jestem takim człowiekiem, który potrzebuje dużo miłości i ciepła".
Autor: //gak / Źródło: Delfi.lv, Komsomolskaja Prawda, mixnews.lv, BNS