Pod koniec czerwca 2023 r. Else-Frenkel-Brunswik-Institut z Lipska opublikował wyniki swoich badań przeprowadzonych na reprezentatywnej grupie mieszkańców wschodnich niemieckich landów. Rezultat sondażu szokował. "Dla interesów narodowych w pewnych okolicznościach dyktatura jest lepszą formą rządów" - z takim sformułowaniem zgodziło się niemal 30 proc. ankietowanych Niemców z dawnej NRD. Postawienie obok siebie słów "Niemcy" i "dyktatura" budzi w Europie wyłącznie złe skojarzenia. I chociaż wydawało się, że największa gospodarka Unii Europejskiej jest wyjątkowo odporna na polityczne radykalizmy właśnie ze względu na swoją historię, to w siłę zaczęła rosnąć AfD - Alternatywa dla Niemiec, skrajnie prawicowa partia gotowa do "skończenia z polityką przepraszania i wstydzenia się przeszłości". W lutowych wyborach partia osiągnęła swój historyczny wynik - zagłosowało na nią ponad 20 proc. wyborców.