Prezydent Barack Obama cieszy się wciąż dużą popularnością i ma poparcie przeważającej większości Amerykanów - to wynik najnowszego sondażu "Washington Post" i telewizji ABC News.
69 procent ankietowanych aprobuje sposób, w jaki Barack Obama sprawuje swój urząd, z czego 42 procent "mocno". 63 procent stanowią ci, którzy uważają, że Obama osiągnął "ogromnie dużo" (24 procent) lub "dość dużo" (39 procent) w czasie niespełna trzech miesięcy swej prezydentury. 54 procent mówi, że prezydent przekroczył ich oczekiwania. Dezaprobatę wyraża 26 procent.
Dwie trzecie Amerykanów dobrze ocenia prowadzenie polityki zagranicznej przez Obamę - zaznaczył się tu nawet lekki wzrost pozytywnych ocen w porównaniu z okresem sprzed podróży prezydenta do Europy.
71 procent jest zadowolonych z polityki w sprawie Iraku, skąd rząd stopniowo wycofuje wojska. 63 procent aprobuje postępowanie administracji w Afganistanie, 61 w sprawie Kuby, a 62 procent w walce z terroryzmem.
Mimo kryzysu – nastroje się poprawiają
Polityka gospodarcza Obamy ma poparcie 58 procent Amerykanów; 38 procent jej nie aprobuje. Od początku jego kadencji poprawiły się nastroje co do stanu gospodarki - o ile w lutym 48 procent deklarowało optymizm w tej sprawie, to obecnie już 55 procent.
Ogółem z sondażu wynika, że poparcie dla Obamy w najważniejszych sprawach polityki wewnętrznej i międzynarodowej jest mniej więcej dwa razy większe, niż poparcie dla Republikanów w Kongresie w tych kwestiach.
Kontrowersje wokół zdjęć dręczonych więźniów
Amerykanie są jednak podzieleni w sprawie niedawnego ujawnienia przez prezydenta dokumentów opisujących brutalne metody przesłuchań podejrzanych o terroryzm, stosowane przez CIA za rządów administracji prezydenta George'a Busha, uważane powszechnie za tortury.
Popiera tę decyzję 53 procent, ale 44 uważa, że dokumentów tych nie powinno się ujawniać. 51 procent jest zdania, że administracja Obamy powinna zbadać, czy nie złamano prawa przy traktowaniu terrorystów; 47 procent jest temu przeciwnych.
Źródło: PAP