Małopolscy policjanci przesłuchali rodzinę 30-letniego Polaka, podejrzewanego o zabicie sześciu osób na wyspie Jersey - poinformował we wtorek rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak.
Przesłuchanie odbyło się w poniedziałek w Nowym Sączu w ramach pomocy prawnej, udzielonej na prośbę brytyjskich organów ścigania. Policja nie podaje bliższych szczegółów sprawy. - Materiały wysłano do Anglii - powiedział Dariusz Nowak.
Największa zbrodnia na Jersey
Do zabójstwa doszło w St. Helier, stolicy wyspy Jersey na Kanale La Manche. Według brytyjskiej agencji Press Association (PA), 30-letni Polak, Damian R. zabił w niedzielę po południu swoją byłą żonę, dwoje swoich dzieci (6-letnią dziewczynkę i 18-miesięcznego chłopca) i teścia, a także kobietę oraz dziewczynkę z zaprzyjaźnionej rodziny. Według ambasady RP w Londynie, zabita kobieta była szwagierką napastnika, a dziewczynka jej córką.
Napastnik próbował po dokonaniu czynu popełnić samobójstwo. Z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala i przeszedł pomyślnie operację. Policja, pilnującego domniemanego zabójcę - ze względu na stan zdrowia - nie zdołała go jeszcze przesłuchać.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/TVN24