Polska premier o Ukrainie: Nie trzeba chojraczyć

[object Object]
Ewa Kopacz podkreśliła, że jej celem jest dbanie o Polaków, a nie o obywateli innych narodowościtvn24
wideo 2/15

W sprawie Ukrainy musimy być pragmatyczni. Ja odpowiadam za 38 milionów Polaków, a nie za obywateli innych narodowości, w innym kraju - powiedziała premier Ewa Kopacz w "Kropce nad i". Szefowa rządu podkreśliła w ten sposób, że priorytetem są dla niej sprawy Polski, nie Ukrainy.

- Moim obowiązkiem jest dbać o tych, którzy tu mieszkają - powiedziała premier wyjaśniając, dlaczego celem jej rządu będzie prowadzenie pragmatycznej polityki wobec Ukrainy. Podczas środowego expose zaznaczyła, że to na Ukraińcach ciąży odpowiedzialność za zreformowanie ich kraju.

"Silni jesteśmy tylko w grupie"

- Nie stać nasz, żeby chojraczyć - powiedziała. Dodała jednak, że Ukrainę trzeba wspierać. - Dzisiaj stać nas na to, by razem z naszymi sojusznikami, jeśli jest to możliwe, wesprzeć Ukrainę i budowanie demokracji, poprawianie ich gospodarki czy ich samorządów - doprecyzowała.

Na pytanie, czy rozczarowują ją decyzje naszych sąsiadów, Węgier czy Czech, odparła, że wiedzą, że musimy działać wspólnie. - Czesi to wiedzą, nawet jeśli dzisiaj prezentują inne stanowisko. Silni jesteśmy tylko wtedy, kiedy jesteśmy w grupie, a nie kiedy próbujemy się od tej grupy oddzielić - oceniła.

Zapytana z kolei o to, dlaczego w expose nie wspomniała o Rosji, premier odparła, że musiała pokazać "nasz stosunek do Ukrainy i nasz stosunek do USA". Podkreśliła, że demokratyzacja Rosji sprawi, że będziemy czuć się bezpieczniej. - Rosja musi zrozumieć, że demokracja może wszystko zmienić, trzeba tylko chcieć - zaznaczyła szefowa rządu.

CZYTAJ WIĘCEJ O WYWIADZIE MONIKI OLEJNIK Z EWĄ KOPACZ

Autor: eos//kdj / Źródło: tvn24

Raporty: