Kryzys uziemił polskich żołnierzy w Czadzie – alarmuje "Dziennik". Choć postanowieniem prezydenta koniec misji miał nastąpić 31 maja, jednak MON przygotowuje wniosek o jej przedłużenie do jesieni. Powód? Gazeta twierdzi, że MON w ten sposób chce przerzucić koszty powtrotu polskich żołnierzy na ONZ. W grę wchodzi nawet 35 milionów złotych.
„Dziennik” przypomina, że wycofanie polskich żołnierzy z Czadu było jednym ze sposobów szukania oszczędności w kasie Ministerstwa Obrony Narodowej. Z godnie z postanowieniem prezydenta, misja miała trwać do 31 maja.
Ale polski kontyngent pozostanie w Czadzie dłużej. - Premier już się zgodził na to, aby opóźnić wycofanie wojska z Afryki do jesieni tego roku. Przygotowujemy wniosek do prezydenta o przedłużenie misji do tego czasu - mówi „Dziennikowi” minister obrony narodowej, Bogdan Klich.
W grę wchodzi 35 milionów
Według nieoficjalnych informacji dziennika, w kasie ministerstwa nie ma pieniędzy na pokrycie kosztów transportu żołnierzy i sprzętu. Ministerstwo szuka więc wyjścia z tej kłopotliwej sytuacji i próbuje zminimalizować koszty transportu. W jaki sposób? - Rozmawialiśmy z ONZ. Jeżeli polskie wojsko zostanie w Czadzie pod flagami Organizacji do jesieni, to pokryje ona koszty wycofania naszych żołnierzy i odkupi od nas część zgromadzonego tam sprzętu. Zaoszczędzimy 35 mln zł - tłumaczy „Dziennikowi” Bogdan Klich.
Źródło: "Dziennik"
Źródło zdjęcia głównego: PKW Czad