Polskie wybory prezydenckie odbiły się echem w zagranicznych mediach. Są tematem numer jeden na stronie internetowej brytyjskiej telewizji BBC. Natomiast hiszpański "El Pais" wyniki sondaży, według których wygrywa Bronisław Komorowski, zatytułował: "W Polsce liberałowie doszli do władzy". Jednak gdy po północy na prowadzenie wyszedł Jarosław Kaczyński, gazeta napisała: "Polska na skraju ataku serca".
Media o przewidywanych wynikach wyborów prezydenckich nad Wisłą napisały tuż po zamknięciu lokali wyborczych.
- Z sondaży exit polls wynika, że najwięcej osób zagłosowało na prawicowo-liberalnego kandydata Bronisława Komorowskiego. Jego rywal, były konserwatywny premier Jarosław Kaczyński, znalazł się w jego pobliżu, ale nie zdołał wyprzedzić przeciwnika - pisał hiszpański dziennik "El Pais" w artykule, który zatytułował "W Polsce liberałowie doszli do władzy".
"Koniec rządów Kaczyńskich"
Dalej mogliśmy przeczytać, że "jeśli oficjalne wyniki potwierdzą zwycięstwo liberałów, Polska zakończy etap, kiedy bracia Kaczyńscy - razem lub osobno - reprezentowali ją na salonach władzy centralnej Europy w ciągu ostatnich pięciu lat".
Gdy PKW poinformowała po północy o wysunięciu się na prowadzenie Jarosława Kaczyńskiego, "El Pais" napisało o tym błyskawicznie - w przeciwieństwie do większości innych zagranicznych mediów. "Polska na skraju ataku serca" - tak brzmiał nowy tytuł artykułu na stronie internetowej dziennika. Po podaniu wyników z 80 proc. lokali, Hiszpanie napisali o "emocjonujących i zażartych" wyborach.
Prezydent bez weta
BBC jeszcze przed ogłoszeniem przez PKW informacji z ponad 50 proc. obwodów pisała, że "Komorowski ma niewielką przewagę w sondażach". - Ma 50,6 procent poparcia z 21. proc. obwodów, ale wstępne wyniki pochodzą z obszarów wiejskich, które mają tendencję faworyzowania Jarosława Kaczyńskiego - napisali Brytyjczycy. W dalszej części artykułu można było przeczytać, że "pan Kaczyński zaakceptował porażkę, ale obóz pana Komorowskiego pozostaje ostrożny".
Po kolejnych danych PKW BBC napisało o wyrównaniu w rywalizacji. Po podliczeniu 95 proc. głosów, BBC zaznaczyło, że Bronisław Komorowski odzyskał przewagę.
Strona internetowa BBC przywołuje opinię swojego korespondenta Adama Eastona, który zaznacza, że jeśli (nadal w trybie przypuszczającym) Komorowski wygra, to będzie oznaczało rzadki okres stabilności dla kraju z premierem i prezydentem tej samej partii.
„Nasz korespondent twierdzi, że partia Komorowskiego jest przychylna reformom rynku oraz zaangażowaniu we współpracę z unijnymi parterami Polski" – pisze BBC.
Stacja zaznacza ponadto, że jako prezydent, Komorowski będzie niechętny stosowaniu prawa weta w stosunku do planów rządu, aby wprowadzić strukturalne i ekonomiczne reformy.
Czołówka CNN
Polskie wybory stały się też jednym z głównych tematów stacji CNN. Ta jednak zakończyła relację na stronie internetowej na pierwszych sondażowych wynikach. Jak zaznaczyła, oficjalne wyniki nie są spodziewane przed poniedziałkiem, ale "exit polls dają tymczasowemu prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu lekką przewagę nad rywalem Jarosławem Kaczyńskim, bratem bliźniakiem ostatniego prezydenta".
Francuzi czekają
Na oficjalne wyniki czeka również francuski dziennik "Le Figaro". Mimo to w tytule oddaje zwycięstwo Komorowskiemu. "Według sondażu TNS OBOP, liberalny kandydat uzyskał 53,1 proc. głosów, przeciwko 46,9 proc. rywala Jarosława Kaczyńskiego, brata bliźniaka zmarłego prezydenta. Oficjalne wyniki są oczekiwane w poniedziałek" - rozpoczyna swój artykuł "Le Figaro".
Wybory prezydenckie w Polsce były w poniedziałek rano czołówką strony francuskiej gazety "Le Monde". Dziennik przedstawia rezultaty po przeliczeniu 95 proc. głosów i zaznacza, że finalne wyniki będą ogłoszone w poniedziałek po południu. "Le Monde" podkreśla, że Jarosław Kaczyński pogratulował swojemu rywalowi zwycięstwa, i cytuje słowa Bronisława Komorowskiego o małym i dużym szampanie.
Niemcy o szampanie
Polskie wybory prezydenckie były też jednym z ważniejszych tematów w niemieckim dzienniku "Die Welt". Gazeta na swojej stronie internetowej cytowała Bronisława Komorowskiego i pisała, że zwycięzca w niedzielę wypije "małego szampana, a z dużym poczeka do poniedziałku".
"Po zamknięciu lokali wyborczych o godz. 20 Komorowski (określany przez dziennik jako polityk liberalno-konserwatywny) według dwóch sondaży zdobywa 53,1 albo 51,1 głosów. Jego przeciwnik, narodowo-konserwatywny lider opozycji Jarosław Kaczyński, od razu mu pogratulował" - napisał "Die Welt".
Al Jazeera o Polsce
W poniedziałek rano polskie wybory były też numerem jeden na stronie internetowej Al Jazeery.
Źródło: tvn24.pl na podstawie kilku stron internetowych
Źródło zdjęcia głównego: news.bbc.co.uk, elpais.es