Co najmniej siedem osób zostało rannych na północnym zachodzie Pakistanu po wybuchu umieszczonej na motocyklu bomby.
Do wybuchu bomby doszło w Peszawarze. W zamachu ucierpiał polityk Alamzeb Khan, członek świeckiej partii North West Frontier Province, która rządzi prowincją. Jak twierdzi policja - on był też celem zamachu.
Jeden z członków tej partii, który odwiedził Kahna w szpitalu, określił jego stan jako "bardzo poważny".
Druga bomba
To nie jedyny wybuch bomby, do jakiego doszło w środę w Pakistanie. Wcześniej bomba wybuchła w regionie Bajaur, przy granicy z Afganistanem. W zamachu, za który odpowiadają talibowie, zginął chłopiec, a trzy kobiety zostały ranne.
Źródło: Reuters