Policjant zastrzelił 50-latka, który zaatakował go łyżką. Kamera była wyłączona

Agresywny 50-latek miał od razu zaatakować wezwanego policjantaCC BY-SA 3.0 | Adbar

Policjant w stanie Alabama zastrzelił 50-latka, który miał zaatakować go metalową łyżką. Funkcjonariusz miał w tym czasie wyłączony wideorejestrator, zasadność użycia broni oceni teraz sąd.

Do wydarzeń doszło na balkonie mieszkania 50-letniego białego mężczyzny, Jeffory’a Raya Tevisa. Policjantów wezwali jego sąsiedzi, skarżący się, że komuś groził.

50-latek krwawił i był agresywny

Gdy patrol pojawił się na w mieszkaniu, Tevis sprawiał wrażenie „jakby miał problem psychiczny” lub był pod wpływem narkotyków - poinformował na konferencji prasowej kpt. Gary Hood, komendant policji z Tuscaloosy. Jak podkreślił, był bardzo agresywny.

Krwawił z twarzy i ramienia i twierdził, że został przez kogoś zaatakowany. Policja uważa jednak, że obrażenia prawdopodobnie zadał sobie sam. Jak relacjonowano na konferencji prasowej, gdy Tevis zobaczył funkcjonariusza w swoim mieszkaniu uderzył go, a następnie próbował wypchnąć z balkonu na pierwszym piętrze.

Ruszył z łyżką w górze

Walcząca para znalazła się jednak ponownie w mieszkaniu, gdzie policjantowi udało się wyrwać. Użył wobec agresywnego mężczyzny paralizatora. Według policji miało to jednak nie odnieść żadnego efektu. Agresywny 50-latek miał wówczas unieść nad głowę rękę z dużą metalową łyżką i znowu zaatakować.

- Wówczas funkcjonariusz wyciągnął broń służbową i oddał dwa strzały w kierunku Tevisa, który został trafiony i natychmiast padł na ziemię - kontynuował kpt. Hood, powołując się na relacje świadków. Na konferencji przyznano, że zastrzelony mężczyzna nie miał żadnej broni poza wspomnianą łyżką.

Policjant, który brał udział w zajściu, z lekkimi obrażeniami trafił do szpitala. Będzie odsunięty od służby do czasu zakończenia śledztwa. Nie ujawniono jego tożsamości ani koloru skóry, poinformowano jedynie, że nosił odznakę od prawie 16 lat. Wiadomo również, że przypięta do jego munduru kamera, którą policjanci w Tuscaloosie obowiązkowo nagrywają przebieg interwencji, była w tym czasie wyłączona.

Policja zbyt brutalna?

Zasadność użycia broni przez policjanta oceni teraz sąd w Tuscaloosie. W ostatnich miesiącach wielkie emocje w Stanach Zjednoczonych wzbudzały przypadki zastrzeleń przez policję czarnoskórych mężczyzn, według wielu Amerykanów - nieuzasadnione i mające rasistowskie podłoże.

Autor: mm//rzw / Źródło: New York Daily News, Guardian

Źródło zdjęcia głównego: CC BY-SA 3.0 | Adbar