Islandzka policja odkryła w jednym z mieszkań w miejscowości Hafnarfjordur niedaleko stolicy kraju Reykjaviku ciało mężczyzny. Okazało się, że to Polak mieszkający na wyspie. Prawdopodobnie został zabity przez swoją partnerkę. Jest ona jedyną podejrzaną - podaje największy miejscowy dziennik "Visir".
Według informacji gazety, która rozmawiała z policją, Polka przebywa w areszcie i w poniedziałkowy wieczór po przesłuchaniu zdecydowano o jej zatrzymaniu do 23 lutego.
Polak ofiarą pierwszego morderstwa w tym roku
Policja została wezwana do jednego z mieszkań w Hafnarfjordur w poniedziałkowe popołudnie. Na miejscu znalazła mężczyznę leżącego na ziemi. Funkcjonariusze, którzy przyjechali wraz z ratownikami medycznymi, stwierdzili zgon Polaka.
Magazyn „The Iceland Review”, który również opisuje sprawę, podaje, że mężczyzna został ugodzony nożem „z lewej strony klatki piersiowej”. Dziennik „Visir” pisze o „kilku ranach zadanych w okolice klatki piersiowej”.
Jak dodaje „Visir”, zabity Polak miał 41 lat. Na miejscu została zatrzymana jego 15 lat starsza konkubina. Policja aresztowała ją na miejscu i przewiozła na posterunek. Prawdopodobnie zostaną jej postawione zarzuty morderstwa.
To pierwsze morderstwo popełnione w tym roku na Islandii. W ub. roku w kraju liczącym nieco ponad 320 tys. obywateli, również popełniono jedno morderstwo - podaje „The Iceland Review”.
Autor: adso//gak / Źródło: "The Iceland Review", "Visir"