Polska załoga jachtu "Mirage" uratowała na Morzu Czarnym dwóch rozbitków ze statku "Tołstoj", który zatonął w sobotę podczas sztormu. Informację dostaliśmy na Kontakt TVN24.
- Uratowani marynarze to Ukraincy - mówi tvn24.pl Katarzyna Lenart-Chruścik z pokładu "Mirage". Polacy znaleźli ich ok. godz. 13. Oznacza to, że rozbitkowie dryfowali po morzy przez kilkanaście godzin. - Jesteśmy 40 mil od Stambułu, będziemy tam wieczorem - dodała Polka.
Konsulat RP w Stambule zapewnił nas, że monitoruje sprawę i przekazał ją odpowiednim tureckim władzom. - Za godzinę podejmą ich Turcy - zapewnia tvn24.pl konsul Lech Faszcza.
W tym samym czasie z również Bułgarii nadeszła pomyślna wiadomość. Jak podało bułgarskie radio publiczne, dwóch innych Ukraińców dopłynęło na tamtejszą plażę.
Zatonął w sztormie
Wiozący złom statek "Tołstoj", będący własnością ukraińskiej spółki-córki rejestrowanej na Cyprze firmy Regina Shipmanagement, płynął ze złomem do jednego z tureckich portów.
Dane na temat liczebności załogi nie są jednoznaczne. Na statku miało być od 10 do 13 marynarzy, z czego 9 lub 12 Ukraińców i jeden Rosjanin.
Poszukiwania rozbitków nadal trwają. Są prowadzone również na tureckich wodach terytorialnych.
Źródło: tvn24.pl, PAP, nSport