Ratko Mladić, były przywódca bośniackich Serbów, nie chce ponoć zgodzić się na wydanie go Międzynarodowemu Trybunałowi d.s. Zbrodni Wojennych w byłej Jugosławii w Hadze - czytamy w środowym wydaniu dziennik "Glas Srpske". Generałowi zależy, by uniknąć procesu przed trybunałem haskim i chce odpowiadać przed sądem w Serbii, co jednak nie wydaje się realne.
Informacje o trwających pertraktacjach Mladicia z wywiadem wojskowym pochodzą ze źródeł w rządzie serbskim. Jeszcze w lipcu niemieckie źródła wywiadowcze raportowały o rozmowach na temat poddania się Mladicia. Mladić przy tej okazji miał przekazać informacje o miejscu ukrywania się aresztowanego w połowie lipca Radowana Karadżicia.
Po schwytaniu Karadżicia, który przez lata ukrywał się pod fałszywym nazwiskiem Dragana Dabicia. Udawał on lekarza medycyny alternatywnej. Lista poszukiwanych przez haski trybunał obejmuje też Mladicia i Gorana Hadzicia, chorwackiego Serba także poszukiwanego za zbrodnie wojenne i przeciw ludzkości.
Mladić jest oskarżony m.in. o wymordowanie w 1995 roku w Srebrenicy ok. 8 tys. Muzułmanów.
CZYTAJ WIĘCEJ O MOŻLIWOŚCI SCHWYTANIA MLADICIA
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24