- Mogę potwierdzić, że nasz najstarszy syn Ołeksij jest w strefie prowadzenia operacji antyterrorystycznej - powiedziała Maryna Poroszenko, pierwsza dama Ukrainy w wywiadzie dla ukraińskiej telewizji 1+1. Od piątku w Donbasie trwa zawieszenie broni pomiędzy rebeliantami a stroną ukraińską.
Pierwszego września Maryna Poroszenko wzięła udział w uroczystościach rozpoczęcia roku szkolnego w jednej z kijowskich szkół. Podczas uroczystości znana dziennikarka programu "Światowe życie" zapytała prezydentową, czy to prawda, że syn Petra Poroszenki uczestniczy w operacji antyterrorystycznej na wschodzie Ukrainy.
- Mogę potwierdzić tę informację, jednak nie chciałabym tego komentować - powiedziała Maryna Poroszenko. Dodała, że teraz szczególną opieką otacza synową i małego wnuka, któremu poświęca każdą wolną chwilę.
Rozmowa była nagrywana w poniedziałek, jednak dopiero po piątkowej emisji programu Ukraińcy dowiedzieli się o udziale syna prezydenta w operacji antyterrorystycznej.
Para prezydencka ma czworo dzieci - dwie córki i dwóch synów. 29-letni Ołeksij ma żonę i syna.
Pięć miesięcy operacji
Operacja antyterrorystyczna w Donbasie trwa od 7 kwietnia br.r. Jest odpowiedzią na przejęcie władzy w dwóch obwodach na wschodzie Ukrainy - donieckim i ługańskim - przez prorosyjskich separatystów, którzy ogłosili powstanie samozwańczych republik ludowych i chcą oddzielenia się od Ukrainy.
Według danych rady bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy w walkach zginęło dotychczas co najmniej 837 ukraińskich żołnierzy, a ponad 3 tys. zostało rannych. Nie wiadomo, jaka jest liczba ukraińskich żołnierzy i ochotników, uczestniczących w operacji antyterrorystycznej.
5 września doszło do zawieszenia broni, podpisanego w Mińsku na Białorusi.
Autor: asz/tr / Źródło: UNIAN, PAP