Audyt wykazał, że Pentagon nie może się rozliczyć z ponad 95 proc. spośród 9,1 mld dolarów przeznaczonych na odbudowę Irak. Suma ta została wyasygnowana w 2003 r. przez Radę Bezpieczeństwa ONZ w ramach Funduszu Rozwojowego dla Iraku - podała we wtorek agencja AP.
Pentagon nie jest w stanie wykazać, gdzie podziało się 8,7 mld. Były to pieniądze należące dla Iraku i nie stanowiły one części 53-miliardowego funduszu przeznaczonego przez Kongres USA na odbudowę tego kraju.
Finansowy miraż
Audyt dowodzi słuszności zarzutów Bagdadu, który skarżył się od dawna, że niewiele jest materialnych śladów po znaczących funduszach przeznaczonych przez świat na odbudowę zniszczonego przez wojnę kraju.
- Irak powinien podjąć kroki prawne, by odzyskać te gigantyczne sumy - powiedział szef irackiej komisji parlamentarnej odpowiedzialnej za walkę z korupcją, Sabah al-Saedi.
Raport inspektora generalnego ds. rekonstrukcji Iraku oskarża Pentagon o brak nadzoru i kontroli nad funduszami, lecz nie stawia zarzutu o oszustwa finansowe. Wojskowi twierdzą, że problemem nie jest defraudacja funduszy, ale nieprawidłowe ich zaksięgowanie
Różne pochodzenie
Na sumę 9,1 mld dolarów z Funduszu Rozwojowego dla Iraku, stworzonego przez Radę Bezpieczeństwa ONZ, złożyły się pieniądze z eksportu irackiej ropy i gazu, zamrożonych aktywów tego państwa oraz pozostałości programu ONZ "ropa za żywność" z czasów sankcji nałożonych na Irak pod rządami Saddama Husajna.
Źródło: PAP, BBC