Patriarcha błaga Putina: Zostań!

 
Aleksy II nie zawodzi władzyArchiwum TVN24

Znany z wiernopoddańczych adresów do władz Patriarcha Moskwy i Wszechrusi Aleksy II znów okazał się niezawodny. W wielkich słowach zaapelował do Władimira Putina, by łaskawie zgodził się zostać premierem Rosji.

- Będzie wielkim dobrem dla Rosji, jeśli pojawi się taka para - nowy prezydent i Władimir Władimirowicz, który da swoją zgodę - rozpływał się Aleksy II w specjalnym orędziu pokazanym przez telewizję NTV.

- W ten sposób zabezpieczony zostanie ten kurs, który w ciągu ośmiu lat wcielał w życie Władimir Władimirowicz. Wszak w tym czasie Rosja zmieniła się nie do poznania - tak bardzo zaczęto się z nami liczyć w światowej wspólnocie - dodał zatroskany zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi prawosławnej.

Myślę jednak, że dla dobra Rosji, dla dobra narodu, krok ten poczynić trzeba. Sądzę też, że bezgraniczna miłość do Ojczyzny pomoże poczynić ten ofiarny, zdecydowany krok Aleksy II


Putin z pewnością przezwycięży również przeszkody ambicjonalno - prestiżowe, choć jak przyznał Aleksy II "człowiekowi, który jest pierwszą osobistością w państwie i narodowym liderem, może być trudno stanąć na czele rządu". Jednakże jest nadziej: - Wszelako znając Władimira Władimirowicza od wielu lat, mogę zaświadczyć, że na jego działalność nigdy nie wpływała żądza zaszczytów i poczucie dumy. On ofiarnie, wiernie i bezgranicznie służył Ojczyźnie, służył Rosji.

Władimir Putin poparł w poniedziałek kandydaturę swojego wieloletniego współpracownika i przyjaciela, pierwszego wicepremiera Dmitrija Miedwiediewa w wyborach prezydenckich w marcu 2008 roku. Ten następnego dnia zaproponował Putinowi, aby stanął na czele rządu, jeśli on zostanie prezydentem. Putin nie odniósł się jeszcze do inicjatywy swojego zausznika.

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24