Przez kilka miesięcy bronili lotniska w Doniecku, ale w końcu musieli się wycofać pod ostrzałem prorosyjskich separatystów. Kilkudziesięciu z nich trafiło do niewoli, gdzie dostali się w ręce pastwiących się nad nimi rebeliantów. Potem słuch po ukraińskich żołnierzach zaginął. Reporter "Czarno na białym" Przemysław Wenerski ruszył na Ukrainę śladem jednego z "cyborgów".
"Cyborgi" to ukraińscy żołnierze, którzy przez 242 dni zacięcie bronili lotniska w Doniecku. Poddali je pod koniec stycznia, kiedy terminal został tak zniszczony przez artylerię separatystów, że nie pozostało tam ani jednego miejsca, z którego mogliby nadal odpierać ataki.
28 "cyborgów" pozostaje zaginionych. Pod koniec stycznia prorosyjscy separatyści zamieścili w sieci film, w którym pokazują, jak znęcają się nad pojmanymi Ukraińcami: każą im zjadać naszywki z munduru, są bici, poniżani.
Jedną z ofiar jest podpułkownik Oleg Kuzminych, dowódca samodzielnego 90. batalionu.
Wyrwać cyborga z niewoli
Reporter "Czarno na białym" Przemysław Wenerski ruszył na Ukrainę śladami "cyborgów". Odwiedził rodziców Kuzminycha. O zaginięciu syna małżeństwo dowiedziało się 20 stycznia. - To są bardzo twardzi ludzie - powiedział Wenerski. - Najpierw była czarna rozpacz, potem próby działań, żeby go jakoś z tej niewoli wyrwać - dodał.
Wenerski wyjaśnił, że rodzina jest w stałym kontakcie z ministerstwem obrony Ukrainy. Resort twierdzi, że toczą się negocjacje, ale są bardzo trudne. Na razie nie przyniosły żadnego efektu.
- On zawsze będzie trzymał głowę wysoko - mówi w materiale Wenerskiego matka Kuzminycha.
Samochód na rosyjskich tablicach
Rodzice i żona oficera robią wszystko, by go odnaleźć. Na razie nie wiadomo nawet, gdzie on jest.
- Są pogłoski i poszlaki, że być może znajduje się w Rosji w niewoli razem z kilkudziesięcioma innymi cyborgami - opowiada Wenerski.
Na jednym z opublikowanych przez separatystów filmów Kuzminych prowadzony jest do samochodu na rosyjskich tablicach rejestracyjnych z numerem 96. - To jest Swierdłowsk w Rosji, 2 tys. km od Doniecka - dodał. Cały reportaż w "Czarno na białym" w TVN24 o godz. 20.30.
Autor: pk\mtom / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: "Czarno na białym"