Rzucał nią o podłogę, kopał i szarpał. Nauczyciel w przedszkolu w Chinach w prowincji Guangdong dotkliwie pobił 4-letnią dziewczynkę. Całe zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu.
Do zdarzenia doszło kilka tygodni temu. Na wideo z monitoringu widać, że mężczyzna szarpie dziecko, po czym rzuca nim o ziemię. Dziewczynka traci przytomność. Nauczyciel więc ją kopie, a potem potrząsa.
Problemy z mówieniem i chodzeniem
Czterolatka, która już wcześniej miała trudności z nauką, doznała poważnych uszkodzeń mózgu. W czasie miesiąca przeszła dwie operacje, ale nie potrafi już zachować równowagi, gdy próbuje chodzić i ma problemy z mówieniem. Nauczyciel, który pastwił się nad dziewczynką, początkowo zaprzeczył zarzutom. Ostatecznie jednak został skazany.
Ciągnęła kilkulatka za uszy
To nie jedyna tego typu afera w Chinach. W ubiegłym tygodniu media opublikowały zdjęcie przedstawiające młodą kobietę, która ciągnie małego chłopca do góry za uszy. 20-letnia Yan Yanhong została zatrzymana. W szkole, w której pracowała okazało się, że kobieta nie miała żadnych uprawnień do zajmowania się dziećmi. Minister edukacji zapowiedział, że w związku z przypadkami przemocy wobec dzieci chce wprowadzić prawny zakaz bicia.
Autor: ktom//bgr/k / Źródło: Reuters