W Paryżu znaleziono bombę z czasów II wojny. Wielka ewakuacja


Około 1 800 mieszkańców północnego Paryża i pobliskiego Saint Denis ewakuowano w niedzielę, aby saperzy mogli rozbroić kilkusetkilogramową bombę zrzuconą na teren okupowanej stolicy Francji w kwietniu 1944 roku.

Niewybuch bomby amerykańskiej produkcji znaleziono 4 lutego podczas prac przy budowie torów kolejowych. Francuskie władze przekazały, że została zrzucona prawdopodobnie przez brytyjski samolot w kwietniu 1944 roku, na okupowany wówczas przez nazistów Paryż, dokładnie w okolicy La Chapelle.

Niewypał z czasów wojny

Bomba została zlokalizowana na głębokości siedmiu metrów w niewielkiej odległości od obwodnicy Paryża, stacji metra Porte de la Chapelle. Początkowo sądzono, że nie jest groźna. Okazało się jednak, że po 75 latach wciąż stanowi zagrożenie.

Na miejsce wezwano zatem saperów. Stacja metra została zamknięta na kilka godzin, a okoliczni mieszkańcy ewakuowani. Przedsięwzięte środki ostrożności spowodowały liczne utrudnienia w ruchu samochodowym i lokalnym ruchu kolejowym.

Sytuacja wróciła do normy po tym, jak policja zdetonowała ładunek w siedmiometrowym dole.

Bombardowanie Paryża w nocy z 20 na 21 kwietnia 1944 roku było jednym z najcięższych we Francji. Siły aliantów zrzuciły wówczas blisko 2 tysiące bomb, głównie na cele strategiczne jak sieć kolejowa, czy drogi zaopatrzeniowe. Zginęło wtedy prawie 700 osób, głównie cywile, a setki ludzi zostały rannych.

Bombę znaleziono przy stacji Porte de la Chapelle

Autor: momo//kg / Źródło: PAP, Telegraph