Benedykt XVI zamierza wykorzystać swój pobyt w Australii do "uśmierzenia bólu" ofiar molestowania seksualnego ze strony duchownych. W sobotę rano papież wyruszył w 9-dniową podróż na XXIII Światowe Dni Młodzieży w Sydney.
Z przedstawicielami władz Australii oraz z ponad 200 tysiącami młodych katolików, przybyłych na zlot z całego świata, Benedykt XVI przywita się w czwartek, kiedy rozpocznie się oficjalna część jego pielgrzymki. W programie jest wiele spotkań z reprezentantami władz na czele z premierem kraju, uroczystości o charakterze ekumenicznym i międzyreligijnym, a także rozmowa z młodymi narkomanami z ośrodka odwykowego, msza w katedrze w Sydney i udział w Drodze Krzyżowej.
19 i 20 lipca to kulminacja Światowych Dni Młodzieży. W sobotę wieczorem Benedykt XVI będzie uczestniczyć w czuwaniu z młodzieżą na terenie hipodromu Randwick. W tym samym miejscu msze odprawili Paweł VI i Jan Paweł II. W niedzielę przed południem, także na hipodromie, papież odprawi mszę na zakończenie Światowych Dni Młodzieży.
Duże wyzwanie
Komentatorzy zwracają uwagę na poważne wyzwanie, jakim będzie dla papieża wizyta w kraju, którego ludność w dużym stopniu odeszła od religii. Po raz drugi, po kwietniowej pielgrzymce do USA, będzie też musiał odnieść się do oczekiwania, by wypowiedział się na temat problemu pedofilii wśród księży, który nie ominął także Kościoła w Australii.
Już podczas lotu do Sydney papież zapowiedział, że wykorzysta swą wizytę do "uśmierzenia bólu" ofiar molestowania seksualnego ze strony duchownych. Nazywał tego rodzaju zachowanie "sprzecznym" z wymogami stawianymi księżom. Zwrócił też uwagę na konieczność lepszego zapobiegania podobnym wypadkom.
- Powinniśmy się zastanowić, co jest niewystarczające w naszym zachowaniu, jak możemy temu zapobiegać i jak osiągnąć pojednanie - powiedział papież. - Taka jest treść przesłania, jakie wygłosimy, prosząc o wybaczenie - ogłosił.
Pielgrzymka nr 9
Podróż do Australii to dziewiąta pielgrzymka w pontyfikacie papieża Benedykta XVI. Będzie najdłuższa z dotychczasowych, najbardziej męcząca i najtrudniejsza.
Sam lot będzie trwać 21 godzin, po czym samolot z papieżem na pokładzie wyląduje w Darwin na północy Australii. Następnie - po półtoragodzinnej przerwie - poleci do Sydney.
Po podróży papież będzie przez trzy dni odpoczywał w rezydencji Kenthurst Study, ośrodku rekolekcyjnym Opus Dei, położonym w Górach Niebieskich niedaleko Sydney. Będzie to czas ściśle prywatny - nie przewidziano udziału w żadnych uroczystościach i oficjalnych spotkaniach.
Według dziennika "Il Giornale", będzie to najtrudniejsza podróż Benedykta XVI, przede wszystkim ze względu na jej forsowność. Ponadto w jej trakcie papież nie zobaczy wielkich tłumów.
Źródło: PAP, tvn24.pl