Papież dla 48 tys. Amerykanów


Dziesiątki tysięcy wiernych powitało Benedykta XVI na waszyngtońskim stadionie baseballowym Nationals Park. W homilii wygłoszonej podczas mszy na stadionie Nationals Park w Waszyngtonie Benedykt XVI mówił o "budzącym niepokój załamaniu się wartości ewangelicznych" w społeczeństwie - zjawisku, które dotknęło również Kościół katolicki w USA.

"Tak wielu ochrzczonych - powiedział papież podczas mszy z udziałem 48 tys. wiernych - skłonnych jest przyjmować postawy sprzeczne z prawdą Ewangelii".

Papież wskazał na nasilające się wśród współczesnych ludzi "postawy nacechowane przemocą, osłabieniem poczucia moralności, brutalizacją stosunków społecznych i coraz częstszym zapominaniem o Bogu".

Benedykt XVI, nawiązując do skandalu wywołanego w 2001 roku sprawą księży pedofili w Stanach Zjednoczonych, powiedział: "Żadne moje słowa nie są w stanie opisać bólu i szkód wywołanych przez te nadużycia. Jest rzeczą ważną, aby ci, którzy ucierpieli otoczeni byli pełną troski opieką duszpasterską".

Papież podkreślił, jak ważną jest rzeczą, że "podjęto już wielkie starania, aby stawić uczciwie i sprawiedliwie czoło tej tragicznej sytuacji i aby dzieci mogły wzrastać w atmosferze bezpieczeństwa".

W swej homilii papież nawiązał do tradycji Ameryki jako ziemi wolności i wielkich możliwości. Jednocześnie apelował, aby nie zapominać o niesprawiedliwościach popełnionych przez kolonizatorów wobec Indian i tych związanych z handlem niewolnikami przywożonymi z Afryki.

Mszę koncelebrowało wraz z Benedyktem XVI 14 kardynałów, 250 biskupów i 1300 księży

Nie wszyscy mieli tyle szczęścia

Pielgrzymi przybywali na stadion już od rana. Nie wszyscy mieli jednak tyle szczęścia.

Jak poinformowały źródła kościelne, setki tysięcy osób zwracały się do nich z prośbą o wejściówki na mszę, ale dla wielu ich nie starczyło.

Ci którzy nie dostali się na stadion i tak nie dawali za wygraną. Amerykańskie stacje telewizyjne pokazały tłumy witające papieża przed stadionem. Mimo, że wielu z nich nie miało kart wstępu, czekali do ostatniej chwili przed stadionem, aby śpiewem powitać Benedykta XVI. Grały orkiestry, słychać było liczne chóry, przez które przebijały się klasyczne "spirituals" Afroamerykanów.

Papież odprawi jeszcze jedną mszę na wolnym powietrzu w niedzielę, w ostatnim dniu swej pielgrzymki do USA, na słynnym stadionie Yankee w Nowym Jorku.

Źródło: TVN24, PAP