W wyniku kilkudniowych walk plemiennych w północno-zachodnim Pakistanie zginęło co najmniej 35 osób - poinformowały w niedzielę lokalne władze. Zwaśnione strony używały między innymi karabinów automatycznych i moździerzy.
Przedstawiciel lokalnej policji Murtaza Hussain oświadczył, że w środę wybuchły walki między sunnitami z plemienia Madagi a szyitami z plemienia Mali Khel. Konflikt wywołał mężczyzna, który zaczął strzelać podczas narady plemiennej, obradującej w sprawie wieloletniego sporu o ziemię.
- Konflikt, który pierwotnie dotyczył ziemi, przerodził się w przemoc na tle religijnym – powiedział Hussain, cytowany przez AFP. Dodał, że rząd i lokalni przywódcy próbują załagodzić sytuację za pomocą rad plemiennych, ale jak dotąd im się to nie udało.
AFP wyjaśniała, że w górzystym regionie Pakistanu Chajber Pasztunchwa plemienne kodeksy honorowe są bardzo rygorystyczne, a siły bezpieczeństwa z trudem utrzymują porządek. W takiej sytuacji nietrudno o konflikt, który szybko może przerodzić się w zbrojną agresję.
- Ten konflikt, który trwa piąty dzień, przerodził się w starcia między szyitami i sunnitami – powiedział jeden z przedstawicieli lokalnych władz. Zaznaczył, że teren, na którym doszło do śmiertelnych walk, został otoczony kordonem policji.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Asianet-Pakistan/Shutterstock