Pięciu oskarżonych o atak na ukraińską aktywistkę Katerynę Handziuk przyznało się do winy - podało Radio Swoboda. W lipcu ubiegłego roku Handziuk została oblana kwasem siarkowym i zmarła po trzech miesiącach.
Jak ustalili śledczy, organizatorem ataku na Katerynę Handziuk, aktywistkę, dziennikarkę i urzędniczkę rady miejskiej w Chersoniu na południu kraju, był Serhij Torbin - jak podają ukraińskie media, były chersoński policjant. To on miał skłonić do udziału w przestępstwie czterech innych mężczyzn, weteranów wojny w Donbasie. Torbin miał zaoferować każdemu z wykonawców ataku po 500 dolarów.
Jak podało Radia Swoboda, w poniedziałek na posiedzeniu sądu w obwodzie dniepropietrowskim wszyscy oskarżeni przyznali się do winy. Wyrok ma zapaść w czwartek - oskarżyciel wnosi o skazanie Serhija Torbina na sześć i pół roku więzienia, a pozostałych od trzech do sześciu lat.
Zamach przed klatką schodową
33-letnia Kateryna Handziuk 31 lipca 2018 roku została oblana kwasem siarkowym przed klatką schodową budynku, w którym mieszkała w Chersoniu. Miała liczne oparzenia skóry, między innymi w okolicach pleców, głowy i rąk. 4 listopada zmarła w kijowskim szpitalu.
Bliscy Handziuk twierdzili wówczas, że przyczyną ataku były opisywane przez nią w mediach społecznościowych powiązania między władzami Chersonia a prorosyjskimi separatystami w Donbasie, nadużycia miejscowej policji oraz afery korupcyjne.
Pod koniec stycznia na posiedzeniu tymczasowej komisji śledczej powołanej przez ukraiński parlament, ojciec aktywistki powiedział, że jednym ze zleceniodawców zbrodni jest szef chersońskiej rady obwodowej Władysław Mahner, który miał być skonfliktowany z Handziuk między innymi w związku z jej protestem przeciwko nielegalnej wycince lasów.
Śmierć Handziuk wywołała oburzenie opinii publicznej na Ukrainie, która domagała się wykrycia i ukarania sprawców oraz zleceniodawców przestępstwa. O to samo apelowały do władz w Kijowie organizacje międzynarodowe i rządy państw zachodnich.
Autor: tas\mtom / Źródło: Radio Swoboda, pravda.com.ua