"Odgrodzeni od Niemiec, zostaniemy sami wobec Rosji"

"Odgrodzeni od Niemiec, zostaniemy sami wobec Rosji"
"Odgrodzeni od Niemiec, zostaniemy sami wobec Rosji"
TVN24 Biznes i Świat
Goście programu "Świat" rozmawiali o geopolitycznym położeniu PolskiTVN24 Biznes i Świat

- Uznaliśmy, że głównym zagrożeniem dla Polski jest imigracja islamska, która przesłoniła nam strategiczne zagrożenie ze strony Rosji - mówił w programie "Świat" w TVN24 BiŚ Paweł Zalewski. Wraz z Markiem Ostrowskim z "Polityki" dyskutowali o znaczeniu kryzysu migracyjnego dla przyszłości UE i Polski.

- Grecy boją się, że jeżeli Europa dogada się z Turcją, to oni zostaną sami – wykluczeni ze strefy Schengen, zamknięci i zmarginalizowani. A to kraj, który przechodzi przez największe kryzysy - powiedział o kryzysie imigracyjnym Paweł Zalewski, były europoseł.

Imigracja i kryzys

- Kryzys narasta od bardzo dawna. Razi mnie bezczynność krajów członkowskich UE - mówił Marek Ostrowski z „Polityki”.

- Wydaje mi się, że dzisiaj położenie nacisku na to, żeby Europa odcięła się od Grecji, czy w ogóle od świata zewnętrznego jest słuszne, ale bez wypełnienia tych wcześniejszych postanowień (wobec uchodźców - red.) to jest to polityka, którą świat przyjmuje z wielką nieufnością i niechęcią dla Europy - mówił Ostrowski. - Wiadomo, ze Grecja wymaga pomocy - zaznaczył.

- W Unii pierwszym odruchem jest pomoc tym krajom, które sobie nie radzą. To jest istota Unii - podkreślał Ostrowski. Według komentatora, ogromną pomocą byłoby, aby każdy kraj wysłał po jednej ekipie w newralgiczne regiony. Ostrowski uważa, że byłoby to ogromnym wsparciem dla lokalnych służb. - Skoro narzekamy, że tych ludzi (imigrantów - red.) trzeba prześwietlać, to prześwietlano by ich tam już na miejscu. Opinia publiczna byłaby uspokojona. Mnie irytuje ten brak działania w kierunku pomocy krajom obciążonym, a kładzenie nacisku na budowanie murów - argumentował.

- Unia jest w gigantycznym kryzysie. Od początku tego roku do Grecji przypłynęło 104 tysiące ludzi. To jest gigantyczny problem. Grecy chcą, aby ta grupa, która u nich się znajduje mogła wyjść do Europy. Problem polega na tym, że nie chcą tego Austriacy, nie chcą tego Niemcy - mówił Zalewski.

- Takie kraje jak Niemcy potrzebują imigrantów, bo są w ogromnym kryzysie demograficznym. One potrzebują wieleset imigrantów rocznie. Problem polega na tym, że nie są w stanie sobie poradzić z tym tempem imigracji, z tą falą ludzką, która zalała najpierw Austrię, a potem Niemcy. Dzisiaj Niemcy nie są w stanie zaproponować tym ludziom normalnych warunków do życia. Otóż migranci są Niemcom do życia potrzebni - podkreślał Zalewski.

"Imigranci są potrzebni też Polsce"

- Nie mówimy o tym, ale szanowany „The Economist” napisał, że imigranci są potrzebni też Polsce - zaznaczał Ostrowski.

- Ależ oczywiście, że są potrzebni Polsce - odpowiadał Zalewski. - Pytanie jest takie, czy te osoby mogą się Polsce zaaklimatyzować i przyjąć polskie, chrześcijańskie wartości. Niemcy już się tego nie boją, bo już mają u siebie imigrantów islamskich, którzy się asymilują - powiedział. - My dzisiaj poprzez napływ imigrantów do Niemiec i chociażby wydarzenia z sylwestra w Kolonii uznaliśmy, że głównym zagrożeniem dla Polski jest imigracja islamska, która przesłoniła nam strategiczne zagrożenie ze strony Rosji - komentował Zalewski. Według niego może to spowodować, że Polska będzie chciała mieć "mur" na granicy z Niemcami, bo „stamtąd przyjdzie zagrożenie”. - A to już jest szaleństwo, bo to doprowadzi do sytuacji takiej, że np. Grupa Wyszehradzka będzie miała własną mini-strefę Schengen, Niemcy-Benelux-Francja własną, wtedy te granice są najtwardsze. One (granice - red.) pójdą dalej i my wtedy odgrodzeni od Niemiec, zostaniemy sami wobec Rosji - powiedział.

[object Object]
Kardynał Krajewski apeluje o przyjęcie uchodźców z GrecjiElemosineria Apostolica
wideo 2/23

Autor: kło//gak / Źródło: TVN24 Biznes i Świat

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Biznes i Świat

Raporty: