Obrona Joaniny


Szefowie dyplomacji wracają do debaty na temat nowego Reformującego Traktatu UE. W Viana de Castello w Portugalii rozpoczyna się dwudniowe spotkanie ministrów z udziałem Anny Fotygi.

Polska na spotkaniu w Viana de Castelo zabiegać będzie o przeniesienie uzgodnionego na szczycie zapisu o mechanizmie opóźniania decyzji w UE (tzw. kompromis z Joaniny). Zapis ten miałby być przeniesiony z deklaracji do treści samego traktatu (lub ewentualnie protokołu). Wówczas zmiana kompromisu będzie w przyszłości wymagała jednomyślności, a nie zgody większości państw UE.

Anna Fotyga zapowiedziała w poniedziałek, że Polska zgłasza nowy też postulat: chce, by zwiększona została z ośmiu do dziewięciu liczba rzeczników generalnych w Trybunale Sprawiedliwości UE (ETS). Dodała, że Polska chce sobie zagwarantować prawo do zajmowania jednego z tych stanowisk. Zwiększyłoby to wpływ na orzecznictwo ETS. - Musimy próbować poprawić naszą pozycję - argumentowała pani minister.

Polski postulat zwiększenia liczby rzeczników ETS zaniepokoił portugalskie przewodnictwo w UE. - To zmiana mandatu negocjacyjnego - powiedział wczoraj portugalski dyplomata. - Należało o tym mówić na szczycie w czerwcu, kiedy przyjmowano mandat - dodał.

W normalnej sytuacji, by przyjąć spójne stanowisko w sprawie Traktatu Reformującego UE, potrzebny jest silny rząd. To jest jasne. Ale zobaczymy, jak będzie. Minister Spraw Zagranicznych Anna Fotyga o Traktacie UE

Z polskiego punktu widzenia do rozstrzygnięcia pozostaje też sprawa Karty Praw Podstawowych. Polska zastrzegła sobie prawo na szczycie w czerwcu, że w późniejszym terminie zdecyduje, czy przyłączy się do Wielkiej Brytanii, która jako jedyny kraj zażądała wyłączenia (tzw. opt-out) spod postanowień karty.

Przyjęcie ostatecznego porozumienia w sprawie nowego traktatu planowane jest na 18 października podczas szczytu w Lizbonie.

Źródło: PAP/Radio Szczecin